tag:blogger.com,1999:blog-13327564847297587212024-03-13T05:06:20.858+01:00SISTERS' COOKING4 views on foodSisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.comBlogger642125tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-40123162568485620112016-06-21T11:08:00.000+02:002016-06-21T11:08:52.536+02:00Tarta z karmelizowanym czosnkiem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Ypn2jZ05XIU/V2j7aJNHReI/AAAAAAAAER0/vdzKEA9Ko10QohmI-4VCN8VZu_ccjCJPQCLcB/s1600/20160523_140922.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-Ypn2jZ05XIU/V2j7aJNHReI/AAAAAAAAER0/vdzKEA9Ko10QohmI-4VCN8VZu_ccjCJPQCLcB/s640/20160523_140922.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kiedy pod koniec kwietnia dostałam "Obfitość" na urodziny, ten przepis był jednym z pierwszych, które postanowiłam wypróbować. Nie przerażajcie się dużą ilością czosnku, ponieważ jego smak, dzięki wcześniejszej obróbce, łagodnieje, zachowując przy tym charakterystyczny aromat.</div>
<div style="text-align: justify;">
Powiem krótko, to tarta , którą musicie wypróbować! Będziecie zachwyceni :)</div>
<br />
Składniki:<br />
<ul style="text-align: left;">
<li>porcja ciasta francuskiego</li>
</ul>
<ul style="text-align: left;">
<li>3 średnie główki czosnku, podzielone na ząbki i obrane</li>
<li> 1 łyżka oliwy</li>
<li>1 łyżeczka octu balsamicznego</li>
<li>220 ml wody</li>
<li>3/4 łyżki drobnego cukru</li>
<li>1 łyżeczka posiekanego rozmarynu</li>
<li>1 łyżeczka posiekanego tymianku i kilka całych gałązek do przybrania</li>
<li>120 g miękkiego, kremowego koziego sera np. twarogowej rolady; świeżej, nie dojrzewającej</li>
<li>120 g twardego, dojrzałego koziego sera np. koziej goudy</li>
<li>2 wiejskie jaja</li>
<li>100 ml śmietany kremówki</li>
<li>100 ml creme fraiche (można zastąpić śmietaną 12% lub 18%)</li>
<li>sól</li>
<li>czarny pieprz</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Przygotuj foremkę do tarty o średnicy 28 cm, wysmaruj olejem lub wyłóż papierem do pieczenia. Następnie wyłóż formę ciastem, nakryj kolejnym kawałkiem papieru do pieczenia i wysyp na nie suchą fasolę, by obciążyć ciasto. Wstaw na 20 minut do lodówki. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Wstaw ciasto do pieca i piecz 20 minut. Wyjmij obciążniki oraz papier i piecz jeszcze 5-10 minut, aż ciasto się zrumieni. Odstaw je na bok. Nie wyłączaj piekarnika.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy ciasto się piecze, przygotuj karmelizowany czosnek. Włóż ząbki czosnku do rondelka i zalej dużą ilością wody. Zagotuj na małym ogniu i blanszuj przez 3 minuty, a następnie dokładnie odsącz. Osusz rondel, włóż do niego z powrotem ząbki czosnku i wlej oliwę. Smaż czosnek na dużym ogniu przez 2 minuty. Dolej ocet balsamiczy oraz wodę, doprowadź do wrzenia i gotuj 10 minut na małym ogniu. Dodaj cukier, rozmaryn, posiekany tymianek i 1/4 łyżeczki soli. Podgrzewa na średnim ogniu 10 minut, aż większość płynu odparuje, a ząbki czosnku pokryją się ciemnym, karmelowym syropem. Odstaw je na bok.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pokrusz oba rodzaje koziego sera i rozłóż ja na podpieczonym spodzie. Na serze rozłóż ząbki czosnku w syropie. Ubij trzepaczką jaja z dwoma rodzajami śmetany, 1/2 łyżeczki soli i niewielką ilością pieprzu. Wypełnij tartę sosem tak, aby było widać ząbki czosnku i kawałki sera.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zmniejsz temperaturę piekarnika do 160 st. C i wstaw tartę. Piecz 35-45 minut, aż wypełnienie stężeje i się zrumieni. Wyjmij ją z piekarnika i odstaw, by nieco przestygła. Następnie wyjmij tartę z foremki, przybierz gałązkami tymianku i podaj na ciepło.</div>
<br />
Przepis pochodzi z książki "Obfitość" Yotam Ottolenghi.<br />
<br />
<div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-xEZ0nbvqljk/V2j7cgUNDgI/AAAAAAAAER8/VKCq04YDXzA1fFO_N5qAOx8QFlcpt3EQQCLcB/s1600/20160523_140928.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-xEZ0nbvqljk/V2j7cgUNDgI/AAAAAAAAER8/VKCq04YDXzA1fFO_N5qAOx8QFlcpt3EQQCLcB/s640/20160523_140928.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-50262254104333635362016-03-18T10:23:00.001+01:002016-03-18T10:23:06.416+01:00Szarlotka z malinami<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-L3tOjN8FAY8/VsyhQSyKn9I/AAAAAAAAERY/YSf365LoaGk/s1600/20160221_155141%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://4.bp.blogspot.com/-L3tOjN8FAY8/VsyhQSyKn9I/AAAAAAAAERY/YSf365LoaGk/s640/20160221_155141%255B1%255D.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Przepis ten już od jakiegoś czasu czeka sobie na publikację, ale czasu ciągle brak... Dziś nieoczekiwanie dzień wolny od pracy, więc zmobilizowałam wszystkie siły i działam. W domu spokój, tylko Trójka sobie w tle gra, dzieci w szkole i przedszkolu, a kurz zalega sobie na półkach. Zabiorę się za niego później ;)<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul style="text-align: left;">
<li>300 g mąki pszennej</li>
<li>150 g drobnego cukru</li>
<li>200 g zimnego masła</li>
<li>3 żółtka</li>
<li>1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub 1 łyżka cukru waniliowego</li>
<li>1 kg kwaśnych jabłek</li>
<li>ok. 200 g cukru</li>
<li>150-200 g malin (mogą być mrożone) </li>
</ul>
Jabłka obrać, pokroić, wrzucić do garnka, dodać 1/2 szkl. wody i gotować tak długo, aż się rozpadną. Dodać trochę cukru (ilość zależnie od upodobań i kwaskowatości owoców)<br />
Z mąki, cukru, masła, żółtek i ekstraktu zagnieść kruche ciasto. Prostokątną formę lub tortownicę (średnica 26 cm) wylepić 3/4 ciasta.<br />
Na spód wyłożyć ostudzone jabłka, na wierzchu rozłożyć maliny. Resztę ciasta rozkruszyć na wierzchu owoców (można je też wcześniej schłodzić w lodówce lub zamrażalniku i zetrzeć na tarce).<br />
Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C na 30-40 min. Lekko przestudzić w rormie, a następnie przełożyć ostrożnie na kuchenną kratkę. Pyszności! Zwłaszcza z gałką lodów waniliowych!<br />
<br />
przepis pochodzi z książki "White Plate" E. Mórawskiej<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-aeDFozCw5z4/VsyhXLeGEWI/AAAAAAAAERc/24YaJmMTKYI/s1600/20160221_155110%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-aeDFozCw5z4/VsyhXLeGEWI/AAAAAAAAERc/24YaJmMTKYI/s640/20160221_155110%255B1%255D.jpg" width="480" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-35478960329094987002016-02-23T19:11:00.000+01:002016-02-23T19:11:25.516+01:00Warkocz maślany<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-0xDbEvEDLKU/VsyaSG0uG2I/AAAAAAAAERE/5NoCrOQlGHk/s1600/20160223_140514%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-0xDbEvEDLKU/VsyaSG0uG2I/AAAAAAAAERE/5NoCrOQlGHk/s640/20160223_140514%255B1%255D.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
<br />Wiem, miała być szarlotka z malinami, ale dzisiaj rano zabrałam się za przeglądanie " Chleba" Hamelmana i znalazłam prosty przepis na bułki maślane. Potem jeszcze trafiłam na strony dotyczące zaplatania ciasta na przeróżne sposoby i padło na okrągły warkocz. Wyszło świetnie :) Nie obyło się bez przeróbek, bo nie używam mleka w proszku (3 łyżki), a było w składnikach, więc wodę zastąpiłam mlekiem i tak powstało dzieło widoczne na powyższym zdjęciu.<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul style="text-align: left;">
<li>499 g mąki chlebowej (4 szklanki)</li>
<li>230 g mleka (krowie lub roślinne) - pierwotnie była woda</li>
<li>1 jajko</li>
<li>3 łyżki miękkiego masła</li>
<li>2 łyżki cukru</li>
<li>sól</li>
<li>25 g świeżych drożdży (8 g instant)</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie składniki wkładamy do miski i mieszamy na pierwszej prędkości, aż składniki się połączą. Włączamy drugą prędkość i mieszamy dalej przez 5 minut, by siatka glutenowa wytworzyła się w odpowiednim stopniu. Odstawiamy ciasto pod przykryciem na godzinę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Następnie, jesli chcemy upiec bułki, dzielimy ciasto na 24 części o możliwie najbardziej kwadratowym kształcie. Układamy je na blasze wyłożonej pergaminem tak, aby ich boki niemal się dotykały. Pozwalamy ciastu wyrosnąć,aż bedzie miękkie. Tuż przed pieczeniem smarujemy wierzch bułek stopionym masłem. Pieczemy w 205 st. C przez 15-18 minut, aż wierzch bułek nabierze złotej barwy. Po wyjęciu bułek z pieca ponownie smarujemy wierzch masłem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chcemy upiec warkocz, dzielimy ciasto na dwie lub cztery równe części. W pierwszym przypadku upieczemy jeden duży bochenek, w drugim dwa mniejsze. Następnie rolujemy każdy kawałek jak na pierogi ruskie, tak by powstały kilkudziesięcio centymetrowe równej grubości wałki. Dwa wałki splatamy ze sobą (owijamy je) i następnie formujemy w ślimaka. Koniec podklejamy pod spodem, aby podczas pieczenia nie zaczął się rozwijać. Dalej postępujemy, jak z bułkami, tj. odstawiamy do wyrośnięcia, smarujemy masłem i pieczemy. Czas pieczenia ulega wydłużeniu i w przypadku dwóch warkoczy wynosi ok. 20 minut, przy jednym dużym będzie trochę dłuższy. </div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-39189191495634257522016-02-15T11:54:00.001+01:002016-02-15T11:54:33.786+01:00Fasolowa pasta a'la smalec<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-qDEX4fkrxd4/VsGsZzNagRI/AAAAAAAAEQw/e6MsnnSqNNA/s1600/20160210_185628%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-qDEX4fkrxd4/VsGsZzNagRI/AAAAAAAAEQw/e6MsnnSqNNA/s640/20160210_185628%255B1%255D.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Trudno mówić o wegańskiem smalcu, ale ta pasta rzeczywiście przypomina go smakiem. Ważne jest użycie kwaśnego jabłka, bo inaczej pasta będzie słodka i stracimy efekt, jaki chcieliśmy uzyskać. Przepis pożyczony od młodszej, wegańskiej siostry z <a href="http://mniammniamvege.blogspot.com/2014/11/fasolowy-smalec-z-prazonym-sonecznikiem.html">hello morning</a>.<br />
<br />
Składniki:<br />
<br />
<ul>
<li>1 puszka białej fasoli </li>
<li>1 cebula, pokrojona w kosteczkę</li>
<li>1 kwaśne jabłko, starte na tarce, na dużych oczkach</li>
<li>majeranek </li>
<li>czosnek niedźwiedzi </li>
<li>sól i pieprz </li>
<li>szczypta słodkiej i ostrej papryki </li>
<li>2 łyżki słonecznika podprażonego na suchej patelni ( lub siemię lniane)</li>
<li>2 łyżki oleju rzepakowego</li>
</ul>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18.2000007629395px; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Cebulę podsmażamy na oleju. Jabłko
ścieramy na tarce o dużych oczkach i dodajemy do zarumienionej cebuli.
Całość dusimy przez ok. 10 minut. F</span><span style="font-family: inherit; line-height: 18.2000007629395px;">asolę
odcedzamy, odlewając do osobnego naczynia wodę z puszki. Następnie
miksujemy ją blenderem na krem, dodając ewentualnie przy tym ok. 1-2
łyżki zalewy. </span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; line-height: 18.2000007629395px; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Doprawiamy suszonymi ziołami i solą
oraz pieprzem. Dodajemy cebulę i jabłka oraz podprażony słonecznik i
całość blendujemy jeszcze przez chwilę. Podajemy z żytnim pieczywem,
ogórkami kiszonymi i szczypiorkiem. Gotowe!</span></div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-24672407327695941202015-07-28T15:41:00.000+02:002015-07-28T15:41:00.653+02:00Ciasto biszkoptowe z owocami<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-lBt2XnWk9DI/VbFTEfMSN5I/AAAAAAAAEPw/f7Qwn8tBX9I/s1600/20150721_144754%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-lBt2XnWk9DI/VbFTEfMSN5I/AAAAAAAAEPw/f7Qwn8tBX9I/s640/20150721_144754%255B1%255D.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
Ciasto, które sprawdza się przez całe lato i jesień! W czerwcu zaczynamy od truskawek, potem czereśnie, wiśnie, morele, jagody i kończymy śliwkami :)<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>125 g cukru pudru</li>
<li>125 g mąki pszennej, przesianej</li>
<li>125 g masła</li>
<li>4 duże jajka</li>
<li>1 łyżeczka proszku do pieczenia</li>
<li>150 g dowolnych owoców, umytych i osuszonych</li>
<li>1/2 łyżki cukru pudru do posypania ciasta po upieczeniu</li>
</ul>
Masło roztopić w garnuszku. Zdjąć z ognia i ostudzić. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia do miski. Cukier podzielić na dwie części. Pierwszą dodać do żółtek i utrzeć je na kogel-mogel. <br />
W misce ubić na sztywno białka, pod koniec ubijania dodać pozostały cukier. <br />
Do kogla-mogla dodać przestudzone masło i wymieszać. Następnie dodać 2 łyżki piany z białek, delikatnie wymieszać, wsypać mąkę, połączyć przy pomocy drewnianej łyżki ( nie miksować ), następnie dodać resztę piany z białek i wymieszać.<br />
Tortownicę wysmarować masłem i wysypać bułką tartą ( lub użyć silikonowej formy).<br />
Ciasto wlać do formy, na wierzchu ułożyć owoce, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piec 45-50 minut. Wyjąć z piekarnika, zostawić w formie na 15 minut, następnie przełożyć na kuchenną kratkę do całkowitego przestudzenia. <br />
Posypać cukrem pudrem.<br />
<br />
Przepis z książki "White Plate. Słodkie" E. Mórawskiej<br />
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-35534040683913628422015-06-15T19:16:00.000+02:002015-06-15T19:16:06.595+02:00Ser smażony z kminkiem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-feHWTbSkRxY/VX8FiTm1U3I/AAAAAAAAEPQ/Azj5CULfgt4/s1600/20150615_190109%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-feHWTbSkRxY/VX8FiTm1U3I/AAAAAAAAEPQ/Azj5CULfgt4/s640/20150615_190109%255B1%255D.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Tradycyjny wielkopolski ser. Dawniej wyrabiany w domach, teraz także do kupienia w sklepie. Wierzcie mi jednak, że warto pokusić się i zrobić go samemu. Warunek jest jeden, trzeba zaopatrzyć się w dobry twaróg. Ja mam to szczęście, że znajomi mojej mamy wyrabiają go regularnie i od czasu do czasu dostaję nawet kilogramowe porcje :) <br />
Przygotowując ser smażony zawsze korzystam z <a href="http://przepisnachleb.pl/ser-smazony-z-kminkiem/">tego przepisu</a>, bo jest niezawodny i mam nadzieję, że Autor nie obrazi się, jeśli zacytuję go poniżej, bo wszelki uwagi i dopiski są tutaj bezcenne.<br />
<br />
Składniki:<br />
<li>600-700 g twarogu z mleka niepasteryzowanego</li>
<li>2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>1 łyżka masła</li>
<li>2 łyżki kminku</li>
<li>½ łyżeczki soli</li>
<li>2 jajka</li>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przepis jest czasochłonny jedynie ze względu na fakt, że twaróg z którego przygotowuje się ser smażony – musi zgliwieć. Zajmuje to zazwyczaj kilka dni. Proces ten można przyspieszyć dodając do twarogu sodę oczyszczoną.</div>
<div style="text-align: justify;">
Twaróg rozkruszyć w misce i posypać sodą oczyszczoną. Całość wymieszać, miskę przykryć folią aluminiową (ale niezbyt dokładnie – tak aby dochodziło do niej powietrze) i pozostawić na kilka dni w ciepłym miejscu. Ser musi zgliwieć. Oznacza to, że ser musi dojrzeć – będzie miał bardzo intensywny zapach i powinien się rozpuścić (stać się ciągnący).</div>
<div style="text-align: justify;">
Czas oczekiwania na zgliwienie twarogu zależy od temperatury w jakiej ser dojrzewa. Dlatego też może to zająć od 2-5 dni (im cieplej, tym szybciej). Dodatek sody powinien przyspieszyć ten proces. Ser jest gotowy gdy nie pachnie już świeżym twarogiem – wprost przeciwnie – wydziela bardzo ostry i intensywny zapach, a jego konsystencja stała się wyraźnie rzadsza i ciągnąca.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy ser jest już zgliwiały można przygotować ser smażony.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na patelni rozpuścić jedną łyżkę masła. Gdy tylko masło się rozpuści należy przełożyć na patelnię zgliwiały, rozpuszczony ser i podgrzewać na bardzo małym ogniu. Dodać również sól i cały kminek. W dalszym ciągu podgrzewać ser, cały czas mieszając. Uważać, aby się nie przypalił. Ser powinien całkowicie się rozpuścić. Konsystencja powinna być gładka i raczej pozbawiona grudek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy ser się rozpuści i będzie już bardzo ciepły (należy pilnować, aby się nie zagotował) – ściągnąć z ognia i dodać roztrzepane wcześniej jajka. Całość połączyć bardzo dokładnie i przelać do miseczki. Po dodaniu jajek sera nie należy już podgrzewać. Ser przed podaniem schłodzić w lodówce.</div>
<br />
Przepis pochodzi z bloga <a href="http://przepisnachleb.pl/">Przepis na chleb.</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yEdeAjGnPJc/VX8FwP2On5I/AAAAAAAAEPY/js4UFESSreI/s1600/20150615_190046%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-yEdeAjGnPJc/VX8FwP2On5I/AAAAAAAAEPY/js4UFESSreI/s640/20150615_190046%255B1%255D.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-36500549502722680812015-05-28T11:40:00.001+02:002015-05-28T11:40:55.213+02:00Bułeczki pszenno-owsiane<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--UxGzmvpsds/VSaSvUeBPBI/AAAAAAAAEO4/nMq9prV5_vk/s1600/20150409_165214%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/--UxGzmvpsds/VSaSvUeBPBI/AAAAAAAAEO4/nMq9prV5_vk/s1600/20150409_165214%5B1%5D.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Już za chwileczkę, już za momencik, ostatni majowy weekend! Może zdecydujecie się, aby powitać go w sobotni poranek pysznymi bułeczkami domowej roboty? Dla nich warto nawet wstać wcześniej! Na czas wyrastania ciasta można się przecież położyć z powrotem ;)<br />
<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>60 g płatków owsianych zmielonych lub mąki owsianej</li>
<li>20 g miodu</li>
<li>20 g masła, roztopionego</li>
<li>1/2 łyżeczki soli</li>
<li>200 ml ciepłego mleka</li>
<li>15 g drożdży</li>
<li>320-350 g mąki pszennej tortowej plus trochę do podsypania</li>
<li>1 jajko</li>
<li>płatki owsiane do posypania bułek</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Do miski wsypujemy zmielone płatki owsiane, dodajemy miód, roztopione masło, sól i 150 ml mleka (50 ml zostawiamy do rozpuszczenia drożdży). Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.</div>
<div style="text-align: justify;">
Drożdże rozpuszczamy w pozostałej ilości ciepłego mleka i dodajemy do wcześniej przygotowanej masy. Mąkę przesiewamy przez sito i mieszamy z pozostałymi składnikami. Ciasto wyrabiamy około 10 minut, prószymy mąką, miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia, aby podwoiło swoją objętość.</div>
<div style="text-align: justify;">
Po wyrośnięciu ciasto ponownie zagniatamy i formujemy 10-12 bułeczek. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową i odstawiamy na około 1/2 h. Następnie smarujemy rozbełtanym jajkiem i posypujemy płatkami owsianymi.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pieczemy w 200 st. C (z termoobiegiem 180) około 15 minut. Studzimy na kratce.</div>
<br />
Przepis pochodzi z książki "Cukiernia Lidla" Pawła Małeckiego.</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-66805020116606289312015-05-14T22:19:00.000+02:002015-05-14T22:19:08.047+02:00Pancakes, czyli amerykańskie naleśniki<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_QVUiIyjyYc/VSZgbzKVWDI/AAAAAAAAEOU/kiqtYs9GmvM/s1600/20150313_192839%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-_QVUiIyjyYc/VSZgbzKVWDI/AAAAAAAAEOU/kiqtYs9GmvM/s1600/20150313_192839%5B1%5D.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Niezawodne na weekendowe śniadanie. Świetne na podwieczorek lub deser, a nawet na letni obiad. Wystarczy polać je syropem klonowym lub płynnym miodem albo też przyozdobić kleksem gęstego jogurtu i posypać świeżymi, sezonowymi truskawkami. U nas już powoli pojawiają się polskie truskawki, niebawem w pysznych owocach będzie można przebierać, więc będzie z czym zajadać te pyszne placuszki :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<ul>
<li><div style="text-align: justify;">
4 jajka</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 łyżka cukru trzcinowego</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
2 łyżki cukru waniliowego*</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
40 g roztopionego masła</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
200 ml mleka o temp. pokojowej</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 1/2 szkl. mąki pszennej tortowej</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 łyżeczka proszku do pieczenia</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
szczypta sody oczyszczonej</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
2 szczypty soli</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
olej do smażenia</div>
</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Żółtka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym, a następnie dodajemy do nich roztopione masło. Ucierając dolewamy stopniowo mleko i wsypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą. Na koniec dodajemy szczyptę soli i ubite na pianę białka. Mieszamy. Smażymy w niewielkiej ilości oleju na złoty kolor.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
* W oryginale był cukier wanilinowy, ale ja używamy tylko waniliowego. Zwykle robię go sama w dużym słoiku, który starcza na długi czas :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis zaczerpnięty od Pawła Małeckiego z jego lidlowej książki :)</div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-45410423747589921042015-04-12T17:34:00.001+02:002015-04-12T17:34:45.021+02:00Tarta ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i czarnuszką<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-30Uvi6O4YKI/VSZhuJ-4O-I/AAAAAAAAEOg/yehLPfjHADg/s1600/20150326_125758%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-30Uvi6O4YKI/VSZhuJ-4O-I/AAAAAAAAEOg/yehLPfjHADg/s1600/20150326_125758%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Tak to u mnie zwykle bywa, że lubię, gdy obiad powstaje w ekspresowym tempie. Na co dzień żyję w ciągłym biegu i nie mam czasu, by spędzać godziny w kuchni. A zjeść lubię smacznie. <br />
I stąd pomysł na tą tartę. By była gotowa naprawdę szybko, zacząć należy od nastawienia piekarnika na 180 st. C. <br />
<br />
A teraz czas na składniki:<br />
<ul>
<li>opakowanie ciasta francuskiego</li>
<li>paczka świeżego szpinaku</li>
<li>olej</li>
<li>4 jaja</li>
<li>opakowanie śmietany (udział procentowy tłuszczu dostosujcie do swoich preferencji ;) )</li>
<li>łyżka suszonych pomidorów</li>
<li>łyżka czosnku niedźwiedziego</li>
<li>łyżeczka czarnuszki</li>
<li>sól</li>
<li>pieprz</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Formę do tarty wyłożyć ciastem i przyciąć brzegi, by ciasto pasowało do formy. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić szpinak i go zblanszować, odstawić z ognia. W misce wymieszać jaja, śmietanę i wszystkie przyprawy. Na ciasto wyłożyć zblanszowany szpinak, zalać go masą jajeczną i wstawić do nagrzanego piekarnika na 20-25 minut. Masa powinna się ściąć, a ciasto zrumienić. Obiad gotowy. Lub kolacja, jeśli wolicie :)</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vkykCvWwJNQ/VSZiHH3IXkI/AAAAAAAAEOo/pr4L4MrDpA8/s1600/20150326_125910%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-vkykCvWwJNQ/VSZiHH3IXkI/AAAAAAAAEOo/pr4L4MrDpA8/s1600/20150326_125910%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-76627364689063238542015-04-09T12:49:00.000+02:002015-04-09T13:17:33.268+02:00Kisiel malinowy<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rIshAOa_eV8/VSZWTsJg5nI/AAAAAAAAEN8/-wz-9voAvKE/s1600/20150409_113505%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-rIshAOa_eV8/VSZWTsJg5nI/AAAAAAAAEN8/-wz-9voAvKE/s1600/20150409_113505%5B1%5D.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wiem, że obiecałam jakiś czas temu przepis na tartę szpinakową. Nadejdzie i na to pora, a tymczasem proponuję kisiel. Jeden z najpopularniejszych deserów, który zajadany może być już przez niemowlaki. Pewnie większość z Was sięga po taki "z paczki", ale wierzcie mi, że nie warto. Pełno w nich chemii, a owoców brak. Dodatkowym atutem takiego domowego kisielu jest to, że jego przygotowanie nie zajmie wcale dużo więcej czasu, a uzyskany efekt jest nieporównywalny!</div>
<div style="text-align: justify;">
Moja córka została dziś odwiedzona przez koleżankę z klasy, a na drugie śniadanie zaserwowałam dziewczynom ten właśnie deser.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<ul>
<li><div style="text-align: justify;">
300 g malin (mogą być mrożone lub świeże, możecie też zastąpić je innymi owocami)</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
200 ml wody</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
cukier brązowy do smaku</div>
</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Owoce, cukier i 100 ml wody doprowadzić do wrzenia i gotować 4 minuty na małym ogniu. Mąkę ziemniaczaną wymieszać z 100 ml wody i dodać do gotujących się owoców, cały czas mieszając. Kisiel przełożyć do miseczek. Podawać na gorąco lub zimno. Można przyozdobić kleksem jogurtu. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis pochodzi z książki "Cukiernia Lidla" Pawła Małeckiego.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-L5xkldEKbek/VSZWgCoLCYI/AAAAAAAAEOE/p_6dQLSVKJM/s1600/20150409_113519%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-L5xkldEKbek/VSZWgCoLCYI/AAAAAAAAEOE/p_6dQLSVKJM/s1600/20150409_113519%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-5406713686419185002015-02-20T16:47:00.000+01:002015-02-20T16:47:00.345+01:00Ciabatta<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-TUygoZxcxNU/VNpwF3vLaSI/AAAAAAAAEM0/J-_oZVSVlEU/s1600/20150116_151730%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-TUygoZxcxNU/VNpwF3vLaSI/AAAAAAAAEM0/J-_oZVSVlEU/s1600/20150116_151730%5B1%5D.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dzisiaj propozycja na śniadanie we włoskim stylu. Przy tym przepisie trzeba sobie wszystko tak zaplanować, żeby zaczyn zostawić na 12 godzin, a po ich upływie mieć czas na przygotowanie bochenków. Dlatego najwygodniej wymieszać go w piątkowy lub sobotni wieczór, by w weekend cieszyć się pysznym, domowym wypiekiem. Z podanych proporcji uzyskacie 3 ciabatty, więc możecie nawet jedną lub dwie zamrozić i w tygodniu też cieszyć się domowym pieczywem. Chyba, że jest Was w domu więcej, tak jak u nas, wtedy z mrożenia nici ;) Weekend zbliża się wielkimi krokami, więc zaopatrzcie się w składniki, które nota bene wyszukane nie są i zabierajcie się za domową piekarnię!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przepis na 3 bochenki:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Zaczyn</strong></div>
<ul>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
450 g białej mąki chlebowej plus porcja do oprószenia</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 i 1/4 łyżeczki suszonych drożdży</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
200 - 250 ml ciepłej wody</div>
</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Ciasto</strong></div>
<ul>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
400 ml ciepłej wody</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
4 łyżki letniego mleka (może być roślinne lub krowie)</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
675 g białej mąki chlebowej</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 opakowanie suszonych drożdży</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 łyżeczki soli</div>
</li>
<li><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3 łyżki oliwy z oliwek</div>
</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na początku sporządź zaczyn. Ja zwykle robię go wieczorem, gdy wiem, że następnego dnia będę od rana w domu :). Mąkę przesiej do miski, wymieszaj z drożdżami i zrób wgłębienie. Następnie wlej do niego wodę i mieszaj do chwili, gdy składniki się połączą. Zacznij od dodania połowy z podanej wody i dodawaj więcej w razie potrzeby, tak, by uzyskać ciasto nadające się do wyrabiania. Wówczas przełóż je na oprószoną mąką stolnicę i zagniataj około 5 minut. Z ciasta ukształtuj kulę, przełóż ją do miski, miskę włóż do plastykowej torby i przykryj wilgotną ściereczką. Następnie odstaw w ciepłe miejsce na 12 h.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Następnego dnia wymieszaj drewnianą łyżką wodę i mleko z zaczynem. Potem stopniowo wymieszaj dłońmi z mąką i drożdżami. Na koniec dodaj sól i oliwę. Ciasto powinno być bardzo mokre, nie dodawaj dodatkowej mąki! Miskę przełóż do plastykowej torby, przykryj ponownie wilgotną ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 2 h lub do casu, aż podwoi swoją objętość. Trzy formy do pieczenia oprósz mąką. Łyżką podziel ciasto pomiędzy przygotowane blachy. Lekko oprószonymi dłońmi formuj prostokątne bochenki, następnie delikatnie je spłaszcz. Możesz też poskładać spłaszczone ciasto dwoma przeciwległymi bokami do środka i jeszcze na pół, następnie przełożyć do foremki i rozpłaszczyć ponownie. Wierzch każdego bochenka oprósz mąką i pozostaw do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 30 minut. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 220 st. C. Piecz chleby 25-30 minut (skórka ma się pięknie zarumienić, a uderzenie od spodu spowoduje głuchy odgłos). Ciabatty przełóż na kratkę i ostudź.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przepis pochodzi z książki "Książka kucharska włoskiej Mamy" wydawnictwa Olesiejuk.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div align="left" class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-WfsfwiiEEMY/VNpxM4-4zeI/AAAAAAAAENA/RS8OHkVYGh8/s1600/20150116_151708%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-WfsfwiiEEMY/VNpxM4-4zeI/AAAAAAAAENA/RS8OHkVYGh8/s1600/20150116_151708%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-72104241582280740922015-02-16T17:00:00.000+01:002015-02-16T17:00:00.067+01:00Sałatka na lunch<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Y1vqWpF8PI0/VNpr_634CrI/AAAAAAAAELs/VE3I3zkcGm0/s1600/20150209_124857%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Y1vqWpF8PI0/VNpr_634CrI/AAAAAAAAELs/VE3I3zkcGm0/s1600/20150209_124857%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Dziś łatwa w przygotowaniu sałatka, którą będziecie mogli zabrać ze sobą do pracy :) Znaleziona przez przypadek i od razu wypróbowana. Pożarta na kolację z kawałkiem chrupiącej bagietki.<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul style="text-align: left;">
<li>1 szklanka mieszanki ryżu długoziarnistego (białego, czarnego i czerwonego - ale sałatkę można też przygotować się ryżu jednego rodzaju, zależy, co macie pod ręką)</li>
<li>1 szkl. czerwonej soczewicy</li>
<li>3 spore cebule</li>
<li>3 łyżki masła klarowanego lub 6 łyżek oleju</li>
<li>1 łyżka soku z cytryny</li>
<li>1 łyżka cukru</li>
<li>sól</li>
<li>świeżo zmielony czarny pieprz</li>
<li>garść bardzo drobno pokrojonej natki pietruszki</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ryż przepłucz, przesyp do garnka, dodaj 3 szklanki wody i gotuj do średniej miękkości - w zależności od rodzaju ryżu zajmie Ci to od 20 do 30 minut. Pamiętaj, by w razie potrzeby dolać gorącej wody i czasami ryż zamieszać. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ugotowany ryż odsącz na sitku i przelej zimną wodą.</div>
<div style="text-align: justify;">
Soczewicę zalej 3 szklankami wody (nie sól jej, dzięki temu nie rozpadnie się) i doprowadź do wrzenia. Gotuj do średniej miękkości. Odsącz na sitku i przelej zimną wodą.</div>
<div style="text-align: justify;">
Obrane cebule pokrój na średniej grubości plastry. W dużej patelni rozpuść masło i włóż cebulę. Posól, wymieszaj i smaż na małym ogniu często mieszając przez 20-25 minut. Kiedy cebula zupełnie się zeszkli i zacznie się lekko brązowić, dodaj cukier, wymieszaj i smaż na dużym ogniu cały czas mieszając, aż będzie przyjemnie brązowa - trwa to kilka minut.</div>
<div style="text-align: justify;">
Do miski wsyp ryż, soczewicę, dodaj cebulę wraz z tłuszczem, na którym się smażyła, sok cytrynowy i natkę pietruszki. Dopraw solą i świeżo zmielony pieprzem. Wymieszaj. </div>
<div style="text-align: justify;">
Sałatkę podawaj udekorowaną natką.</div>
<br />
źródło: <a href="http://www.mniammniam.com/Salatka_z_ryzu_i_soczewicy_z_karmelizowana_cebula__-14794p.html">tutaj :)</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-1cnc-y94gwY/VNpsc0LPw4I/AAAAAAAAEL8/mlh5EZFODA4/s1600/20150209_124841%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-1cnc-y94gwY/VNpsc0LPw4I/AAAAAAAAEL8/mlh5EZFODA4/s1600/20150209_124841%5B1%5D.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-41484624129355290382015-02-12T21:31:00.000+01:002015-02-13T08:37:46.752+01:00Cannelloni ze szpinakiem i ricottą Jamiego Olivera<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-i9_Mvo4sy3Y/VNpt18Tu2wI/AAAAAAAAEMY/IW5ecR36UqY/s1600/20150207_134554%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-i9_Mvo4sy3Y/VNpt18Tu2wI/AAAAAAAAEMY/IW5ecR36UqY/s1600/20150207_134554%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Dziś mam dla Was danie nieco bardziej pracochłonne, które ciężko raczej przygotować w środku tygodnia. Bo to jest obiad weekendowy. Bardziej wymagający, ale dający mnóstwo satysfakcji. Bo smakuje wyśmienicie! Tak więc w najbliższy weekend musicie znaleźć dla niego czas. Nie będziecie żałować :) <br />
<br />
P.S. Darujcie zdjęcia, ale ta zapiekanka smakuje, a nie wygląda ;)<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>2 grudki masła</li>
<li>oliwa</li>
<li>2 ząbki czosnku, obrane i pokrojone w plasterki</li>
<li>duża garść świeżego majeranku lub oregano, posiekanego</li>
<li>1/4 gałki muszkatołowej, startej</li>
<li>8 garści szpinaku</li>
<li>garść świeżej bazylii, listki porwane, łodyżki posiekane</li>
<li>2 puszki pokrojonych pomidorów</li>
<li>sól</li>
<li>świeżo zmielony pieprz</li>
<li>szczypta cukru</li>
<li>400 g sera ricotta</li>
<li>2 garście świeżo startego parmezanu</li>
<li>opakowanie cannelloni (około 16-20 rurek)</li>
<li>200 g mozzarelli, pokruszonej</li>
</ul>
Na biały sos:<br />
<ul>
<li>500 ml kwaśnej śmietany</li>
<li>3 anchois, drobno pokrojone (pominęłam)</li>
<li>2 garście świeżo startego parmezanu</li>
<li>sól</li>
<li>świeżo starty pieprz</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Po pierwsze znajdź blaszkę do pieczenia lub garnek żaroodporny, w którym będzie można położyć wszystkie cannelloni w jednej warstwie, blisko siebie. Warto wszystkie etapy przygotowywać w tym jednym naczyniu, unikniemy w ten sposób wielkiego zmywania :) Blachę lub ganek ustaw na dużym ogniu, skrop oliwą z oliwek, włóż masło, jeden pokrojony ząbek czosnku, garść majeranku lub oregano i startą gałkę muszkatołową. Następnie dodaj szpinak. Jeśli nie zmieści się od razu cały, dodawaj go partiami. Szpinak szybko traci na objętości, więc nie zajmie to wiele czasu. Po 5 minutach przełóż szpinak do dużej miski i pozostaw do wystygnięcia. Garnek postaw z powrotem na ogniu, wlej trochę oliwy, dodaj drugi ząbek czosnku, łodyżki bazylii i pomidory. Do jednej z puszek po pomidorach wlej zimnej wody i dodaj do garnka. Zagotuj, zmniejsz płomień, wsyp szczyptę soli, pieprzu i cukru i gotuj około 10 minut na małym ogniu, aż powstanie niezbyt gęsty sos. Zdejmij go z ognia i dodaj listki bazylii. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ze szpinaku wyciśnij resztę wody i wlej ją z powrotem do miski, a sam szpinak drobno posiekaj. Wymieszaj go z płynem w misce, ricottą i garścią parmezanu. Napełniaj tą mieszanką cannelloni używając rękawa do dekorowania ( możesz go zrobić samemu z woreczka śniadaniowego, w którym utniesz jeden z rogów). Układaj cannelloni na sosie pomidorowym. Teraz wymieszaj śmietanę, parmezan, sól i pieprz ( oraz anchois, jeśli używasz) oraz dodaj trochę wody, aby sos nieco rozrzedzić. Rozprowadź gotowy sos na rurkach, posyp parmezanem, skrop oliwą, ułoż na wierzchu mozzarellę i zapiekaj całość przez 20-25 minut, aż się pięknie zezłoci.</div>
<br />
Przepis pochodzi z książki "Moje obiady" J. Olivera.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-IMyg33X9e8w/VNpuG8GpsJI/AAAAAAAAEMg/DY81bLTGDI4/s1600/20150207_134540%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-IMyg33X9e8w/VNpuG8GpsJI/AAAAAAAAEMg/DY81bLTGDI4/s1600/20150207_134540%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-40088659719027099402015-01-29T21:39:00.000+01:002015-01-29T21:39:29.977+01:00Wegańskie burgery<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ylhaBVg31F0/VMqWBGx6F9I/AAAAAAAAELY/VA63ehbrsTg/s1600/20150125_141259%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ylhaBVg31F0/VMqWBGx6F9I/AAAAAAAAELY/VA63ehbrsTg/s1600/20150125_141259%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nasz obiad z minionej niedzieli. Z podwójnej porcji, bo osiem byłoby mało :) Poniżej podaję przepis na buły i kotlety, resztę uzupełnijcie sobie sami. U nas były pomidory, ogórki konserwowe, cebulka, sałata, cheddar dla nie-wegan i różniste sosy od keczupu i majonezu począwszy, a na ostrym chili skończywszy. </div>
<div style="text-align: justify;">
Takie burgery to doskonały pomysł na obiad, kolację, kanapkę do pracy lub szkoły, ale też na wyjazd za miasto. </div>
<div style="text-align: justify;">
Spróbujcie! Koniecznie z bułką własnego wypieku :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<strong>Bułki burgerowe</strong></div>
<div style="text-align: justify;">
<strong></strong><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki na 8 sztuk:</div>
<ul><div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
2 szkl. mąki pszennej razowej</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 szkl. mąki pszennej</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 1/2 łyżki drożdży</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 łyżka mielonego siemienia lnianego + 3 łyżki ciepłej wody</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 szkl. letniej wody</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 szkl. mleka roślinnego</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
3 łyżki oleju</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 łyżka brązowego cukru</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 łyżeczka soli</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Siemię lniane zalać trzema łyżkami wody i odstawić na chwilę. Obie mąki wymieszać z drożdżami i dodać pozostałe składniki. Na koniec dodać spęczniałe siemię. Wyrobić ciasto mikserem na średnich obrotach (2-4 minuty). Po wyrobieniu uformować ciasto w kulę i pozostawić do wyrośnięcia na 45-60 minut. Następnie podzielić je na 8 części i uformować z nich bułki. Ułożyć je w dużych odstępach na blasze wyłożonej silikonem lub papierem do pieczenia i odstawić na 30 minut do ponownego wyrośnięcia. Piekarnik rozgrzać do 175 st. C. Bułki piec 12-15 minut. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis pochodzi z książki "Jadłonomia" Marty Dymek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<strong>Wegańskie burgery</strong></div>
<div style="text-align: justify;">
<strong></strong><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<ul style="text-align: left;"><div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 szkl. ugotowanej białej fasoli (może być z puszki)</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 szkl. płatków owsianych</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 szkl. wrzątku</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 łyżeczka tymianku</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 łyżeczki lubczyku</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
3 łyżki oleju</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1 mała, drobno pokrojona cebulka</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
2 łyżki mąki grochowej</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
1/4 łyżeczki pieprzu</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
sól do smaku</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<li><div style="text-align: justify;">
olej ryżowy do smażenia</div>
</li>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Płatki owsiane zalewamy wrzątkiem i odstawiamy. Fasolę ugniatamy na jednolitą masę, dodajemy przyprawy, uduszoną na oleju cebulę, mąkę grochową, sól, namoczone płatki i mieszamy. Masę dzielimy na kulki wielkości śliwki. Każdą kulkę spłaszczamy na okrągły placuszek o grubości 1 cm. Smażymy na średnio rozgrzanym oleju na złotobrązowy kolor.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis z "Przemytników na wakacjach"</div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-89580582006264827592015-01-15T13:26:00.003+01:002015-01-15T13:26:41.072+01:00Pesto z rukoli (wegańskie)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vcth0Fp8SjU/VLexHnY8XoI/AAAAAAAAEK4/AeRuXsB_Kv8/s1600/20150113_125433%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-vcth0Fp8SjU/VLexHnY8XoI/AAAAAAAAEK4/AeRuXsB_Kv8/s1600/20150113_125433%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mój mąż uznał, że jest bardziej wyraziste w smaku, niż to z parmezanem :) Nam bardzo smakowało, więc myślę,że i Wasze kubki smakowe podbije!</div>
<div style="text-align: justify;">
Pesto jest najlepszym pomysłem na błyskawiczny obiad, ponieważ sos jesteście w stanie przygotować w trakcie, gdy makaron się gotuje. Warto jednak umyć rukolę wcześniej i odstawić na sitku, żeby obciekła (chyba, że macie wirówkę do sałaty, wtedy nie ma problemu ;) ). </div>
<div style="text-align: justify;">
Informacja dla tych, którzy nie wiedzą, gdzie nabyć płatki drożdżowe: są one dostępne w sklepach ze zdrową żywnością oraz internecie. </div>
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>opakowanie rukoli (ok. 3 szklanek)</li>
<li>1/2 szkl. prażonych pestek słonecznika (można zastąpić innymi)</li>
<li>3 łyżki płatków drożdżowych</li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>1/2 szkl. oleju</li>
<li>sól</li>
<li>pieprz</li>
</ul>
Wszystkie składniki zmiksować blenderem. Podawać z makaronem al. dente. Świetny też do grzanek lub tartaletek z ciasta francuskiego :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vcth0Fp8SjU/VLexHnY8XoI/AAAAAAAAEK4/AeRuXsB_Kv8/s1600/20150113_125433%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-RZ-jKju04KA/VLexbCzJknI/AAAAAAAAELA/4Lvsz1ALxHI/s1600/20150113_125427%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-RZ-jKju04KA/VLexbCzJknI/AAAAAAAAELA/4Lvsz1ALxHI/s1600/20150113_125427%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-2823755424732581562015-01-13T18:33:00.000+01:002015-01-13T18:33:06.448+01:00Sałatka z komosą ryżową, jabłkiem i selerem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-UdpImvzH-HQ/VLVUoSVa8eI/AAAAAAAAEKg/oNa0UC9NA70/s1600/20150113_113613%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-UdpImvzH-HQ/VLVUoSVa8eI/AAAAAAAAEKg/oNa0UC9NA70/s1600/20150113_113613%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Przepis znalazłam wczoraj u </span><a href="http://zielenina.blogspot.com/2010/12/saatka-z-quinoa-jabek-i-selera.html"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zieleniny</span></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> i od razu przygotowałam na kolację. Jest pyszna! Spróbujcie koniecznie :) </span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;">Składniki na 4-6 porcji:</span></span><br />
<ul>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">120 g komosy ryżowej (quinoa)</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">3 łyżki jasnego octu winnego </span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">2 łyżki miodu</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1 łyżeczka soli</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1 czerwona cebula, obrana i cieniutko pokrojona</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">60 ml oleju rzepakowego (czyli 2 łyżki stołowe)</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1/4 selera (250 g po obraniu i pokrojeniu)</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">60 ml soku z cytryny</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">2-3 jabłka (najlepiej granny smith, ale użyjcie jakie macie :) ) </span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">2 łyżeczki maku</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1 czerwona chilli, ukośne pokrojona lub 1/3 łyżeczki płatków chilli</span></span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">15 g kolendry lub pietruszki</span></span></li>
</ul>
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W małym garnuszku zagotować wodę, wrzucić komosę, gotować 10 minut. Wyłożyć na gęste sito, przelać zimną wodę, dobrze otrząsnąć i zostawić do odcieknięcia i ostudzenia. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W czasie, gdy quinoa się gotuje przygotować sos - w miseczce połączyć ocet, miód, olej i sól mieszając aż do rozpuszczenia. Dodać cebulę, rękoma dokładnie wetrzeć w nią sos i pozostawić do marynowania. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Obrać seler i pokroić w zapałki szerokości ok. 3mm. Pokrojony seler wrzucić do dużej miski, dokładnie wymieszać z sokiem z cytryny, żeby nie zbrązowiał. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jabłka pokroić tak jak seler, dodać do miski z selerem, wymieszać dokładnie z sokiem.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Do warzyw dodać cebulę z całym sosem i sokiem, który ewentualnie puści cebula. Wymieszać z ostudzoną komosą, dodać chilli, mak i kolendrę/pietruszkę. Doprawić do smaku, podawać :)</span></span></div>
</span> </div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-47304631097304333292015-01-07T22:11:00.000+01:002015-01-07T22:11:46.166+01:00Wegańska grochówka od Jadłonomii<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-DKLu3kcbntA/VK2cJqQ9hEI/AAAAAAAAEKA/d3H-Hk-N0Io/s1600/20150106_133816%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-DKLu3kcbntA/VK2cJqQ9hEI/AAAAAAAAEKA/d3H-Hk-N0Io/s1600/20150106_133816%5B1%5D.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
Zawsze lubiłam grochówkę, choć nigdy jej sama w formie tradycyjnej nie ugotowałam. Dopiero pod koniec zeszłego roku, przeglądając książkę Jadłonomii, natknęłam się na zupę grochową w wersji wegańskiej. No i wkrótce potem ją ugotowałam. Wczoraj ugotowałam ją po raz drugi. Jest świetna i wierzcie mi, że jedząc ją, w życiu nie zorientowalibyście się, że jest to produkt wegański. Bo czuć wędzonkę :) <br />
Zupa zawdzięcza swój smak dodatkowi wędzonej papryki. Jest ona niezbędna, aby uzyskać ten specyficzny, wędzonkowy posmaczek :)<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>2 szklanki grochu, moczonego przez godzinę w gorącej wodzie*</li>
<li>2 ziemniaki</li>
<li>1 marchewka</li>
<li>1 cebula</li>
<li>1/4 bulwy selera</li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>4 ziarna ziela angielskiego</li>
<li>4 liście laurowe</li>
<li>1 łyżka majeranku</li>
<li>1 łyżeczka wędzonej papryki</li>
<li>1/2 łyżeczki lubczyku</li>
<li>1/2 łyżeczki mielonej kolendry</li>
<li>2 łyżki sosu sojowego</li>
<li>4 łyżki oleju</li>
<li>sól</li>
<li>pieprz</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Ziemniaki, marchewkę, cebulę i selera pokroić w drobną kostkę, a czosnek posiekać. W garnku rozgrzać olej. Wrzucić cebulę, czosnek, ziele angielskie, liście laurowe i wędzoną paprykę i dusić na małym ogniu przez 5 minut. Dodać pokrojone warzywa i resztę przypraw, dokładnie wymieszać i dusić przez kolejne 5 minut. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dodać groch z wodą, w której się moczył oraz sos sojowy i gotować pod przykryciem przez godzinę. Na koniec doprawić solą, pieprzem i ewentualnie odrobiną sosu sojowego.</div>
<br />
* W książce nie była podana ilość wody. Ja zalewam groch dwoma litrami wrzątku.<br />
<br />
Przepis pochodzi z książki Marty Dymek "Jadłonomia"<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8MLliEott9U/VK2cdT-jFfI/AAAAAAAAEKI/Qrfyj2WWZ_U/s1600/20150106_133736%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-8MLliEott9U/VK2cdT-jFfI/AAAAAAAAEKI/Qrfyj2WWZ_U/s1600/20150106_133736%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-3438680844917683742014-12-30T21:42:00.003+01:002014-12-30T21:42:43.133+01:00Muffinki czekoladowe Nigelli Lawson<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-GL4x82npcGI/VKMHEptzfDI/AAAAAAAAEJY/tBf2pg40p0Y/s1600/20141230_133913%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-GL4x82npcGI/VKMHEptzfDI/AAAAAAAAEJY/tBf2pg40p0Y/s1600/20141230_133913%5B1%5D.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
Może na jutrzejszą imprezę sylwestrową Wam się przyda mój wpis? Bo przecież czekoladową babeczkę, to zawsze i o każdej porze się chętnie zjada, nieprawdaż? ;) Myślę, że goście będą zachwyceni!<br />
Jeśli nie macie czekoladowego groszku, może być czekolada posiekana na drobne kawałki. Ja wykorzystałam czekoladki z kalendarza adwentowego, który zalegał w kącie ;)<br />
<br />
Składniki na 12 babeczek:<br />
<ul style="text-align: left;">
<li>1 i 3/4 szklanki mąki</li>
<li>2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>szklanka mleka</li>
<li>jajko</li>
<li>2 łyżki kakao</li>
<li>szklanka czekoladowych groszków</li>
<li>3/4 szklanki cukru pudru</li>
<li>ok. 1/3 szklanki oleju </li>
<li>pół łyżeczki sody</li>
<li>1 łyżeczka ekstraktu waniliowego</li>
</ul>
<strong></strong><br />
<div style="text-align: justify;">
Wsyp do miski mąkę, proszek do pieczenia, cukier puder, kakao, sodę i 3/4 czekoladowych groszków. Wszystkie płynne składniki zmieszaj osobno, a następnie połącz je z suchymi i wymieszaj. Wlej masę do foremek (ale nie do końca, wypełnij ok. 3/4) i posyp resztą groszków. Piecz przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis znalazłam <a href="http://w-spodnicy.ofeminin.pl/Tekst/Przysmaki/530880,1,Muffiny-przepis--super-muffiny-przepis--muffiny.html">tutaj.</a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-530eJ8YFdMI/VKMHTdBc3tI/AAAAAAAAEJg/_Dc1oZSSsUM/s1600/20141230_133857%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-530eJ8YFdMI/VKMHTdBc3tI/AAAAAAAAEJg/_Dc1oZSSsUM/s1600/20141230_133857%5B1%5D.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pomyślności w Nowym Roku dla Wszystkich!</div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-84729817969717464492014-12-21T18:01:00.001+01:002014-12-21T18:01:22.056+01:00Wegańskie pierniczki<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-T7MmwXiN6Cg/VJb8pJK30gI/AAAAAAAAEJI/ypCml1Aox-Q/s1600/20141221_125640%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-T7MmwXiN6Cg/VJb8pJK30gI/AAAAAAAAEJI/ypCml1Aox-Q/s1600/20141221_125640%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Dziś propozycja typowo świąteczna i bardzo aromatyczna :) Nie tylko dla wegan! Przepis pochodzi z książki "Fika" wydanej przez Ikeę. Przerobiłam go na wegański, bo w wersji pierwotnej było masło (125 g), a nie olej. Zwróćcie tylko uwagę na to, że większość składników podana jest w mililitrach (mąka także!).Zdążycie jeszcze przed Świętami!<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>200 ml cukru pudru</li>
<li>100 ml syropu cukrowego (użyłam melasy)</li>
<li>100 ml wody</li>
<li>100 ml oleju rzepakowego</li>
<li>1 łyżka cynamonu</li>
<li>1/2 łyżki kardamonu</li>
<li>1/2 łyżki goździków</li>
<li>1/2 łyżki imbiru</li>
<li>1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>750 ml mąki + odrobinę do wałkowania</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Wsyp cukier do rondla, dodaj syrop i wodę. Doprowadź do wrzenia i zdejmij z ognia. Olej wlej do miski z przyprawami. Wlej gorącą mieszaninę cukru z syropem i wymieszaj wszystkie składniki. Pozostaw, aby mieszanina uzyskała temperaturę pokojową. Wymieszaj mąkę i sodę oczyszczoną, dodaj do mieszaniny z cukru, oleju i przypraw, całość będzie dość rzadka, ale z czasem zgęstnieje. Wyrób ciasto. Przykryj miskę lub przełóż ciasto do plastikowej torebki i wstaw do lodówki na 24-48 godzin. </div>
<div style="text-align: justify;">
Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Posyp stolnicę mąką i rozwałkuj ciasto. Wycinaj foremkami przeróżne kształty i układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową. Piecz w piekarniku 4-6 minut. Uważaj, żeby ciastek nie przypalić!</div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-47151532256864623022014-12-11T15:59:00.000+01:002014-12-11T15:59:00.183+01:00Racuchy z jabłkami<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-IVfI-vHqsGk/VIlL8Ng_ddI/AAAAAAAAEH8/uf8m1sTX8Hs/s1600/20141127_131654%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-IVfI-vHqsGk/VIlL8Ng_ddI/AAAAAAAAEH8/uf8m1sTX8Hs/s1600/20141127_131654%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Na śniadanie, na lunch, na obiad, podwieczorek i kolację. Zawsze najlepsze. Racuchy :)<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>250 g mąki pszennej</li>
<li>20 g świeżych drożdży</li>
<li>250 ml mleka</li>
<li>2 jajka</li>
<li>20 g roztopionego i przestudzonego masła</li>
<li>100 g cukru trzcinowego*</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>olej do smażenia</li>
<li>1-2 jabłka</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Mąkę przesiać, zrobić w niej małe zagłębienie i wkruszyć do niego drożdże oraz dodać odrobinę mleka. Pozostawić na kilka minut, aby drożdże "ruszyły". Jaja ubić z mlekiem, tłuszczem i solą. Dodać cukier, mąkę i energicznie ubić trzepaczką do uzyskania gęstego ciasta. Pozostawić na godzinę do wyrośnięcia. Jabłka obrać, pokroić w kostkę i dodać do wyrośniętego ciasta. Rozgrzać tłuszcz na patelni, porcje ciasta nakładać łyżką i smażyć. Na drugą stronę obracać, gdy brzegi się delikatnie zarumienią i pojawią się na nich dziurki. Gotowe racuchy układać na talerzu wyłożonym papierowym ręcznikiem. Podawać ciepłe.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis znaleziony w książce "O jabłkach" E. Mórawskiej, moją modyfikacją jest dodanie cukru do ciasta, w oryginale były bez, ale posypane cukrem pudrem przed podaniem :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-eJF4fdQKAKc/VIlMLWdZ9lI/AAAAAAAAEIE/YCvfJqc-yrE/s1600/20141127_125043%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-eJF4fdQKAKc/VIlMLWdZ9lI/AAAAAAAAEIE/YCvfJqc-yrE/s1600/20141127_125043%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-69378089044974969822014-12-09T21:40:00.000+01:002014-12-09T21:40:36.376+01:00Przyprawa do piernika D.I.Y.<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-CtcAOVdUOsU/VIdaavoWvQI/AAAAAAAAEHc/bpg55mIRPI8/s1600/20141209_114402%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-CtcAOVdUOsU/VIdaavoWvQI/AAAAAAAAEHc/bpg55mIRPI8/s1600/20141209_114402%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jako, że zrobiłam już w tym roku własny cukier waniliowy oraz ekstrakt waniliowy, czas przedświąteczny zmobilizował mnie do tego, aby przygotować przyprawę do moich ulubionych bożonarodzeniowych ciasteczek własnoręcznie. Jak większość rzeczy, które prezentuję na blogu, nie jest to zupełnie skomplikowane, a przygotowanie tej cudownie pachnącej mieszanki, zajmie Wam niewiele czasu. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<ul>
<li><div style="text-align: justify;">
1 i 1/2 łyżeczki goździków</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 ziarenko czarnego pieprzu</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 ziarenko kardamonu</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
odrobina świeżo startej gałki muszkatołowej</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1 i 1/2 łyżeczki cynamonu*</div>
</li>
<li><div style="text-align: justify;">
1/2 łyżeczki imbiru w proszku</div>
</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Goździki, pieprz i kardamon zemleć w młynku do kawy. dodać pozostałe składniki i wymieszać. Gotowe! Taka porcja dostarczy Wam czterech łyżeczek przyprawy piernikowej :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
* Możecie również wykorzystać laski cynamonu, ale że są one bardzo różnej wielkości, proponuję samemu dokonać pomiaru "na oko", ile tej kory trzeba wrzucić, aby uzyskać 1 i 1/2 łyżeczki proszku :) W takim przypadku mielimy korę razem z kardamonem, pieprzem i goździkami w młynku!</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis zaczerpnięty z książki "Zamień chemię na jedzenie" Julity Bator.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-8LwBlBh7C5A/VIda0Jf3RGI/AAAAAAAAEHs/1_Kk5PNawqY/s1600/20141209_114329%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-8LwBlBh7C5A/VIda0Jf3RGI/AAAAAAAAEHs/1_Kk5PNawqY/s1600/20141209_114329%5B1%5D.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-54124868907375513822014-11-24T22:17:00.000+01:002014-11-24T22:17:06.472+01:00Pasta z pieczonego czosnku z rozmarynem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-glpivPAYb-M/VHOcxCBecLI/AAAAAAAAEHM/BOnGVGSwujI/s1600/20141123_123544.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-glpivPAYb-M/VHOcxCBecLI/AAAAAAAAEHM/BOnGVGSwujI/s1600/20141123_123544.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
To jeden pierwszych przepisów z mojego najnowszego nabytku, czyli "Jadłonomii" Marty Dymek. Przepis wypatrzony podczas popołudniowej kawy przez mojego męża, a zrealizowany przeze mnie. <br />
Doskonały do kanapek i nie tylko!<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>1 główka czosnku</li>
<li>1 puszka białej fasoli lub 1/2 szkl. suchej fasoli, ugotowanej do miękkości</li>
<li>1 gałązka świeżego albo 1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu</li>
<li>1/3 szkl. oliwy z pierwszego tłoczenia</li>
<li>1/2 łyżeczki soku z cytryny</li>
<li>1/4 łyżeczki skórki otartej z cytryny</li>
<li>olej</li>
<li>sól</li>
<li>czarny pieprz</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Piekarnik rozgrzać do 180 st. C. Czosnku nie obierać, zdjąć tylko z główki wierzchnie ubranko, tak by były widoczne wszystkie ząbki. Delikatnie posmarować olejem i piec 20-30 minut, do czasu, aż czosnek zmięknie. Pilnować, by się nie przypalił! W razie potrzeby, można nakryć folią aluminiową.</div>
<div style="text-align: justify;">
Odstawić czosnek do ostudzenia. W międzyczasie oderwać listki rozmarynu od łodygi i dokładnie je posiekać (W przypadku rozmarynu suszonego, należy zmielić go lub rozetrzeć w moździerzu). Następnie połączyć z oliwą i zmiksować w blenderze w kształcie litery S albo rozetrzeć w moździerzu. Czosnek wycisnąć z łupin i połączyć z oliwą z rozmarynem i pozostałymi składnikami. Całość zmiksować blenderem ręcznym na gładką pastę. Doprawić solą i pierzem.</div>
</div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-89670601968593019902014-11-18T21:34:00.000+01:002014-11-18T21:34:02.742+01:00Zupa dyniowo-soczewicowa z mleczkiem kokosowym i jarmużem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-o8fj_3FXqzU/VGR0hAga8aI/AAAAAAAAEGc/WCGNKt09a7M/s1600/PA134047.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ufZoNf2IUd4/VGuqNTWLUMI/AAAAAAAAEG0/91F3h8c7bj8/s1600/20141013_125404.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ufZoNf2IUd4/VGuqNTWLUMI/AAAAAAAAEG0/91F3h8c7bj8/s1600/20141013_125404.jpg" height="640" width="480" /></a><br />
<br />
<span style="font-family: Calibri;">Po raz pierwszy gotowałam tę zupę w wielkim harcerskim kotle, razem z klasą mojej córki i kilkorgiem rodziców. Na świeżym powietrzu, w jesiennym słońcu smakowała ona cudownie. No cóż, mogę się o niej wyrażać w samych superlatywach! Jest pyszna, pożywna i zdrowa. Musicie jej koniecznie spróbować tej jesieni, póki jeszcze dynie na straganach dostępne. Z jarmużem też nie powinniście mieć już większych problemów, bo stał się w tym roku dostępny nawet w miasteczkowych warzywniakach.</span><br />
<span style="font-family: Calibri;">Inspiracją był dla mnie przepis znaleziony na blogu młodszej siostry <a href="http://mniammniamvege.blogspot.com/2013/10/wschodnio-afrykanska-zupa-dyniowo.html">wschodnio-afrykańską zupę z soczewicą i mleczkiem kokosowym,</a> został on jednak przeze mnie nieco przerobiony i oto podaję moją wersję!</span><br />
<span style="font-family: Calibri;"></span><br />
<span style="font-family: Calibri;">Na potrzeby gospodarstw domowych proporcje zostały oczywiście zmniejszone :)</span><br />
<span style="font-family: Calibri;"></span><br />
<span style="font-family: Calibri;">Składniki ( porcja dla 3-4 osób):</span><br />
<ul style="text-align: left;">
<li><span style="font-family: Calibri;"> 450 g obranej i pokrojonej w kostkę dyni<o:p></o:p></span></li>
<li><div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Calibri;">100 g czerwonej soczewicy </span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Calibri;"> 1 spory pomidor, obrany ze skórki i posiekany (lub puszka pomidorów)<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Calibri;">1 cebula, obrana i drobno posiekana<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Calibri;">1 ząbek czosnku, rozgnieciony<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<!--[endif]--><span style="font-family: Calibri;">1 marchewka<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<!--[endif]--><span style="font-family: Calibri;">1 pietruszka<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<!--[endif]--><span style="font-family: Calibri;">kawałek selera<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-size-adjust: none; font-stretch: normal; font: 7pt/normal "Times New Roman";"> </span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: Calibri;">½ szkl. rozdrobnionego<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jarmużu<o:p></o:p></span></div>
</li>
<li><span style="font-family: Calibri;">1 łyżka oleju, najlepiej z orzechów ziemnych (użyłyśmy oleju rzepakowego)<o:p></o:p></span></li>
<li><span style="font-family: Calibri;">1 łyżka przecieru lub koncentratu pomidorowego<o:p></o:p></span></li>
<li><span style="font-family: Calibri;">1 łyżeczka curry<o:p></o:p></span></li>
<li><span style="font-family: Calibri;">1 łyżeczka nasion kuminu ( kminu rzymskiego) <o:p></o:p></span></li>
<li><span style="font-family: Calibri;">świeżo mielony czary pieprz<o:p></o:p></span></li>
<li><span style="font-family: Calibri;">500 ml bulionu warzywnego </span></li>
<li><span style="font-family: Calibri;"> 1/2 puszki mleka kokosowego ( 200 ml) <o:p></o:p></span></li>
</ul>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 10pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: Calibri;">Obierz i posiekaj warzywa. W garnku o grubym dnie
rozgrzej olej. Wsyp cebulkę i szklij<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>przez chwilę. Następnie dodaj czosnek, wsyp curry i kmin.
Mieszaj i smaż razem kilka sekund. Dodaj pomidory i duś przez kilka
minut. Na koniec wrzuć soczewicę, dynię, marchewkę, ziemniaka, pietruszkę,
seler, przecier pomidorowy i dodaj bulion warzywny. Dopraw pieprzem. Doprowadź
do wrzenia i gotuj około 20 minut.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Dodaj jarmuż i gotuj jeszcze 10 minut. Na koniec dodaj mleko
kokosowe, wymieszaj i ponownie zagotuj. Podawaj z pieczywem.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ufZoNf2IUd4/VGuqNTWLUMI/AAAAAAAAEG0/91F3h8c7bj8/s1600/20141013_125404.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ufZoNf2IUd4/VGuqNTWLUMI/AAAAAAAAEG0/91F3h8c7bj8/s1600/20141013_125404.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-TVqVuw0GnCA/VGuqYT3YY7I/AAAAAAAAEG8/JvHtOybjLHs/s1600/20141021_125133.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-TVqVuw0GnCA/VGuqYT3YY7I/AAAAAAAAEG8/JvHtOybjLHs/s1600/20141021_125133.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-o8fj_3FXqzU/VGR0hAga8aI/AAAAAAAAEGc/WCGNKt09a7M/s1600/PA134047.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-34259850937855155512014-10-31T18:55:00.000+01:002014-10-31T18:55:17.962+01:00Ciasto żytnie z jabłkami<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Ae0AheeBGrc/VFPHWwZgLfI/AAAAAAAAEGE/iBQHd3g70lA/s1600/20141028_104219.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Ae0AheeBGrc/VFPHWwZgLfI/AAAAAAAAEGE/iBQHd3g70lA/s1600/20141028_104219.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
To moje pierwsze w 100 % żytnie ciasto. Przed wypiekiem miałam trochę mieszane uczucia. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Obawiałam się "chlebowego" smaku...<br />
Wszystkie moje obawy okazały się jednak niepotrzebne, bo ciasto jest świetne, delikatne i bardzo smaczne. Dodatek zmielonych migdałów sprawie, że smakuje jeszcze ciekawiej :)<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li><div style="text-align: left;">
1 jabłko ( u mnie szara reneta)</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
1 łyżeczka mielonego cynamonu</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
75 g masła + masło do formy</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
50 g płynnego miodu</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
100 g cukru trzcinowego + 1 łyżka do posypania</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
75 ml mleka</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
2 jajka</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
150 g mąki żytniej (użyłam typ 720)</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
2 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
50 g mielonych migdałów</div>
</li>
<li><div style="text-align: left;">
25 g płatków migdałowych lub posiekanych migdałów</div>
</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Roztapiamy masło, mieszamy z miodem i cukrem. Studzimy. Jabłko obieramy, usuwamy gniazdo nasienne, miąższ kroimy w kostkę 1 cm. Dodajemy cynamon, odstawiamy. Ostudzone masło mieszamy z mlekiem i jajami, ucieramy mikserem na wysokich obrotach. Dodajemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i zmielonymi migdałami i ucieramy mikserem na niskich obrotach. Wrzucamy jabłko i mieszamy łyżką. Masę przekładamy do natłuszczonej keksówki (około 20 cm). Wierzch posypujemy płatkami migdałowymi i cukrem trzcinowym. Pieczemy 40-50 minut</div>
<div style="text-align: justify;">
w 180 st. C. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przepis pochodzi z listopadowej Kuchni.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-TF54Ce5_kDw/VFPHfqArI8I/AAAAAAAAEGM/3Lz0Xz1t9To/s1600/20141028_103913.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-TF54Ce5_kDw/VFPHfqArI8I/AAAAAAAAEGM/3Lz0Xz1t9To/s1600/20141028_103913.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1332756484729758721.post-56017613928778307112014-10-17T13:40:00.000+02:002014-10-17T13:40:04.530+02:00Krem czosnkowy<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-jrv08EewlUA/VED4eu8MhXI/AAAAAAAAEFQ/FcOeLFHhXSQ/s1600/20141014_164838.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-0eZ8Di-csOM/VED4x_NNJyI/AAAAAAAAEFY/6DMF9i-TbdU/s1600/20141017_124707.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-0eZ8Di-csOM/VED4x_NNJyI/AAAAAAAAEFY/6DMF9i-TbdU/s1600/20141017_124707.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Na pochmurny, deszczowy dzień mam dziś dla Was rozgrzewający krem!<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>12 ząbków czosnku</li>
<li>1 l bulionu warzywnego</li>
<li>3 ziemniaki</li>
<li>1 cebula</li>
<li>250 ml śmietany kremówki</li>
<li>50 g żółtego sera np. cheddar</li>
<li>3 kromki chleba</li>
<li>oliwa z oliwek</li>
<li>1 łyżka posiekanego świeżego rozmarynu (lub łyżeczka suszonego)</li>
<li>sól, pieprz</li>
</ul>
Cebulę i czosnek obierz i drobno pokrój. Podsmaż je w garnku na odrobinie oliwy, dodaj posiekany rozmaryn. Po 2 minutach dodaj obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Po minucie zalej wszystko bulionem i gotuj około 15-20 minut. Gdy warzywa zmiękną, zmiksuj wszystko na gładki krem. <br />
Dodaj śmietanę, ponownie zagotuj, dopraw do smaku solą i pieprzem.<br />
Z chleba odkrój skórkę, miąższ pokrój w kostkę, podsmaż go na oliwie. <br />
Gotową zupę podawaj z grzankami i startym żółtym serem.<br />
<br />
Przepis pochodzi z książki "Pyszne 25" A. Starmach.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-6fHM0Cphf4U/VED5ZSnZTSI/AAAAAAAAEFk/Vtzd2kxjbRA/s1600/20141017_124713.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-6fHM0Cphf4U/VED5ZSnZTSI/AAAAAAAAEFk/Vtzd2kxjbRA/s1600/20141017_124713.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-S3LGGzuNdKE/VED5oijDVuI/AAAAAAAAEFs/OaVAMrQUR3w/s1600/20141017_124719.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6MF-mrWfZTQ/VED5zbgyyRI/AAAAAAAAEF0/BhB_BShx0ZA/s1600/20141017_124723.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<br /></div>
Sisters4cookinghttp://www.blogger.com/profile/04398044356109487836noreply@blogger.com0