Jak dla mnie, to smak dzieciństwa... Zawsze uwielbiałam te wielkie, okrągłe ciacha o charakterystycznym smaku, który nadaje amoniak, soda plus olejek śmietankowy.
Przepis dostałyśmy wiele lat temu od koleżanki, tak więc jest on wielokrotnie sprawdzony :)
Składniki:
- 1/2 kg mąki tortowej
- 1 szkl. mleka
- 1/2 kostki margaryny
- 3/4 szkl cukru
- 2 duze jajka
- 1/2 łyzeczki amoniaku
- 1/2 łyzeczki sody
- olejek śmietankowy
Mleko, margarynę i cukier zagotować w rondelku. Przestudzić. Dodać jajka i wymieszać. Następnie dodać mąkę, sodę, amoniak i olejek śmietankowy i ponownie wymieszać. Piec w temperaturzev170-180 st. C przez 10-15 minut. Gotowe!
Dla mnie to też smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńnawet nie pamiętam czy to kiedyś jadłam. Chyba powinnam spróbować, aby dowiedzieć się :)
OdpowiedzUsuńwiedzę, że plenerowe foty rządzą. A tak w ogóle to przepis od Debory wisiał na lodówce kilka ładnych lat, aż w końcu mi zaginął. Dobrze, że ty go spisałaś! Może też jeszcze zrobię przed wyjazdem do UK, bo mi Wercia przywiozła z Niemiec zapas Alsanów! :P
OdpowiedzUsuńGrażyna! Nie ma to jak powspominać dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńCozerka! Spróbuj, aby się przekonać :)
Maddy! Przepis przetrwał dzięki wpisaniu go do jednego z moich brulionów :)
ile sztuk wyjdzie??
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale naprawdę nie pamiętam :)
UsuńSprawdziłam :) Wyszło mi 18 sztuk.
OdpowiedzUsuń