poniedziałek, 30 lipca 2012

Drożdżówki z rodzynkami i orzechami



Drożdżowe, lekko kruche ciasto. Wymagają nieco zachodu, ale warte są tej pracy. Spróbujcie, bo są przepyszne. Znalazłam je w "Przemytnikach na wakacjach".



Składniki:
  • 500 g mąki
  • szczypta soli
  • 85 g cukru trzcinowego + 2 łyżki
  • 100 g masła + 70 g masła
  • 15 g świeżych drożdży
  • 135 ml letniego mleka
  • 1 czubata łyżka gęstego jogurtu (pierwotnie była śmietana)
  • 170 g rodzynek
  • 100 g mielonych orzechów włoskich
Drożdże ucieramy z łyżką cukru i zalewamy 1/2 szklanki mleka. Mąkę łączymy z solą, cukrem i stopionym masłem. Całość zalewamy mlekiem z drożdżami i dodajemy jogurt. Wyrabiamy około 5 minut podsypując mąką. Odstawiamy przykryte ściereczką. Dalej postępujemy tak jak w przypadku bagietek.
Składamy ciasto  trzykrotnie w odstępach co 15-20 minut. Po tym czasie wałkujemy prostokąt podsypując mąką i...


rozkładamy masę rodzynkowo-orzechową
Przygotowujemy ją następująco: rodzynki łączymy z orzechami, masłem (70 g) i 2 łyżkami cukru tak, by powstało coś na kształt kruszonki. 

Następnie postępujemy zgodnie z poniższymi zdjęciami:

składamy ciasto

i jeszcze raz

wałkujemy

już rozwałkowane ciasto

kroimy

Gotowe bułeczki odstawiamy w ciepłe miejsce na około 15 minut. Pieczemy w 200 st. C z termoobiegiem na złocisty kolor (15-20 minut).





sobota, 28 lipca 2012

Brzoskwinowa tarta tatin z tymiankiem




Uwielbiam tartę tatin. Wybór owoców nie ma właściwie znaczenia, z każdymi jest wyjątkowa w smaku. Wzorowałam się na przepisie z White Plate.
Zamieniłam tylko jabłka na brzoskwinie i dodałam tymianek, który wzbogacił aromat ciasta. Spróbujecie na ciepło z lodami. Gwarantuję, że będziecie zachwyceni!




Na ciasto kruche:
150 g mąki
100 g masła pokrojonego w małe kawałeczki
25 g brązowego cukru
2 żółtka

Na brzoskwinie:
100 g brązowego cukru
40 g masła
6 brzoskwiń średniej wielkości obranych i przekrojonych na połówki
gałązka świeżego tymianku

Zagnieść wszystkie składniki na gładkie kruche ciasto i włożyć do lodówki na pół godz.
W tym czasie przygotować brzoskwinie: na dużej patelni , rozgrzać masło z cukrem. Kiedy zacznie się karmelizować, wrzucić brzoskwinie i tymianek pocięty nożyczkami na kawałki i smażyć je ok. 15 minut.   Kiedy brzoskwinie nabiorą złocistego koloru , wyjmujemy z lodówki ciasto. Ciasto trzeba rozwałkować na krążek o średnicy większej niż średnica patelni.
Ciasto ułożyć na brzoskwiniach, podwinąć brzegi do środka. wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 200 st C. Piec 20 minut, następnie zmniejszyć temp. do 160 stopni i piec kolejne 20 min. Po upieczeniu wyjąc z piekarnika, nożem odsunąć brzeg ciasta od patelni, na wierzch patelni położyć duży talerz i jednym ruchem przewrócić tartę na talerz. Jeśli do patelni przywarła część brzoskwiń, odrywamy je delikatnie nożem i układamy na cieście. Jeśli ciasto jest gorące, to brzoskwinie ładnie się "wkleją" z powrotem.

Do tej pory zawsze smażyłam owoce na patelni, a potem przekładałam je do tortownicy, przykrywałam ciastem i piekłam. Tym razem po raz pierwszy użyłam patelni z odpinaną rączką. Nada się też patelnia z uchwytem metalowym.

czwartek, 26 lipca 2012

Mleczne bułki




Letnie śniadanko. Świeże, mleczne bułki. Doskonałe z masłem i dżemem lub miodem. Do tego duży kubek mlecznej kawy i ogród skąpany w słońcu. I oto mamy poranek doskonały :)

składniki:
  • 3 szkl. mąki tortowej
  • 3 dag drożdży
  • 2 jaja
  • 3 łyżki cukru (dałam brązowy, w oryginale był puder)
  • 1/3 kostki masła (80g)
  • szklanka mleka
  • skórka otarta z cytryny
  • szczypta soli
  • tłuszcz do wysmarowania blachy (lub mata silikonowa albo papier do pieczenia)
  • mąka do podsypania
  • mak lub sezam
Roztopiony tłuszcz odstawiamy do ostygnięcia. W ciepłym mleku rozpuszczamy  pokruszone drożdże z dodatkiem łyżeczki mąki i łyżeczki cukru, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy zaczyn podwoi objętość, dodajemy żółtka, pozostały cukier, skórkę z cytryny, sól, składniki mieszamy, dodajemy przesianą mąkę, wyrabiamy ciasto (5 minut), dodajemy roztopiony, letni tłuszcz i nadal wyrabiamy, aż powstanie jednolite, sprężyste i lśniące ciasto. Odstawiamy w ciepłe miejsce, by wyrosło. Gdy ciasto podwoi objętość, dzielimy je na równe części, formujemy zgrabne bułeczki, układamy na blasze wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej matą silikonową, odstawiamy, by wyrosły. Przed wstawieniem do piekarnika smarujemy roztrzepanym białkiem i posypujemy makiem lub sezamem, pieczemy w temp. 160 st. C  przez 30 minut.

Przepis pochodzi z Kuchni Polskiej.



wtorek, 24 lipca 2012

Placuszki z ricotty



Pyszne, delikatne placuszki. W sam raz na letnie śniadanie, podwieczorek lub kolację. Nie tylko dla dzieci!

Składniki:
  • 250 g ricotty
  • 4 jaja
  • 1,5 łyżki cukru (użyłam trzcinowego)
  •  1/2 szkl. mąki pszennej (75 g)
  • skórka starta z 1 cytryny (pierwotnie było pomarańcze)
  • sól
  • masło lub olej do smażenia
W misce ubij na gładką masę ricottę, żółtka, cukier i skórkę z cytryny. Do masy przesiej mąkę i delikatnie wymieszaj. Nie mieszaj zbyt długo, bo placki wyjdą twarde!
W drugiej misce ubij białka z odrobiną soli na sztywną pianę. Porcjami dodawaj pianę do poprzednio przygotowanej masy i delikatnie wymieszaj, do połączenia składników.
Piecz z obu stron na złoto. 
Podawaj z miodem, syropem klonowym lub musem z sezonowych owoców.

Przepis pochodzi z Palce Lizać 19 czerwca 2012.



niedziela, 22 lipca 2012

Satay z kurczaka z sosem z orzeszków ziemnych


Musicie spróbować. Świetne!

Sos z orzeszków ziemnych:
  • 50 g masła orzechowego
  • 50 g solonych orzeszków ( pominęłam, bo moje masło zawierało już orzeszki w kawałkach )
  • 250 ml śmietanki 36 %
  • sól i pieprz do smaku
  • 1 mała papryczka chili (pominęłam ze względu na dzieci)
  • odrobina czerwonej pasty curry do smaku
Satay:
  • 2 piersi z kurczaka
  • 2 łyżki startego świeżego imbiru
  • 50 ml sosu sojowego
  • sól i pierz do smaku
  • 1/2 cytryny
  • szczypta curry w proszku
  • oliwa
  • patyczki do szaszłyków

Robimy sos. W rondelku podgrzewamy masło orzechowe, wsypujemy drobno posiekane orzeszki i mieszając wlewamy śmietankę. Doprawiamy solą, pieprzem, posiekanym chili i pastą curry. Gotujemy na wolnym ogniu, aż składniki się połączą, a sos lekko zgęstnieje.
Robimy satay. Mięso płuczemy, oczyszczamy i kroimy w wąskie długie paski. Mieszamy ze startym imbirem, sosem sojowym, solą, pieprzem, sokiem z cytryny i curry. Odstawiamy na godzinę do lodówki. Następnie nabijamy mięso na patyczki i smażymy kilka minut na odrobinie oliwy na patelni grillowej lub grillu. Szaszłyki podajemy z ciepłym sosem.

Przepis pochodzi z czerwcowej Kuchni.




sobota, 21 lipca 2012

Ciasto jogurtowo-cytrynowe


Pyszne, delikatne, orzeźwiające dzięki cytrynie ciasto. Idealne do kawy w letnie popołudnie.

Składniki:
  • 150 g mąki tortowej
  • 50 g kaszki kukurydzianej
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150 g cukru pudru
  • 2 jajka
  • 150 g jogurtu naturalnego
  • 140 ml oleju
  • 50 g mielonych migdałów
  • sól
  • 2 cytryny
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki migdałów w płatkach
Mąkę przesiej i wymieszaj z proszkiem do pieczenia, kaszką kukurydzianą, mielonymi migdałami i szczyptą soli.
Jaja utrzyj z połową cukru pudru na puszystą masę i nie przerywając ucierania dodaj jogurt, olej, mieszaninę mąki i skórkę otartą z cytryn. Masę przełóż do tortownicy o średnicy 20 cm wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C. Piecz około godziny. Wyjmij z pieca i ostudź.
Przygotuj syrop: wyciśnij sok z cytryn, przelej do rondelka, dodaj pozostały cukier i zagotuj. Gotuj, aż płyn się zredukuje i będzie dość gęsty. Na koniec dodaj miód, wymieszaj.
Ciasto wyjmij z tortownicy, wierzch ostrożnie ponakłuwaj i polej ciepłym syropem. Udekoruj płatkami migdałowymi.

Przepis znaleziony w Palce Lizać 12 czerwca 2012.


piątek, 20 lipca 2012

Lody borówkowe


Tak mnie jakoś natchnęło w tym roku, że robię bardzo dużo domowych lodów. Eksperymentuję, szukam inspiracji  i tym razem padło na borówki.

Składniki:
  • 5 bananów
  • 250 g borówek amerykańskich lub jagód
  • 250 ml słodkiej śmietany 30 %
  • 1/2 laski wanilii
Banany kroimy w plasterki, cienką warstwę układamy na talerzu wysmarowanym olejem. Wkładamy do zamrażalnika wraz z połową borówek. Po około 3 godzinach owoce powinny być gotowe.Banany i wszystkie borówki wkładamy do robota kuchennego z ostrzem i miksujemy na drobne kawałki. Powoli dolewamy śmietanę cały czas miksując. Dodajemy ziarenka wyskrobane z laski wanilii. Całość miksujemy tak, aby powstała nam jednolita konsystencja. Podajemy od razu po zrobieniu.

Przepis z "Przemytników na wakacjach".

środa, 18 lipca 2012

Pochwała prostoty



Zauważam pewną gonitwę i wydaje mi się, że sama czasem do niej dołączam. To bieg po coraz bardziej wymyślne potrawy, dodatki, przyprawy. Staramy prześcigać się w tym, co kto bardziej oryginalnego przyrządzi.
Ale czy na pewno tędy droga? Czy nie zapędzamy się w jakiś kozi róg? Tyle jest przecież prostych smaków, które zachwycały, zachwycają i będą dalej zachwycać. 
Kilka roślin przyniesionych z ogródka lub pobliskiego warzywnego straganu, chwila pracy i pyszne danie gotowe.
Idea Slow Food, lokalne smaki wydają się być właściwym rozwiązaniem. Może warto spróbować?

Weź: dwie garście sałaty, pęczek rzodkiewek i szczypiorku. Umyj warzywa, sałatę porwij, rzodkiewki pokrój w plasterki, szczypior posiekaj. Wszystko wymieszaj w misce. Zalej jogurtem lub śmietaną doprawioną solą i pieprzem. Wstaw do lodówki, aby całość się schłodziła, a smaki przegryzły. Idealne do pieczywa lub jako dodatek do letniego obiadu. Pycha!




poniedziałek, 16 lipca 2012

Sezamki amarantusowe



Mam słabość do sezamków. Kojarzą mi się z dzieciństwem. Lubię sobie od czasu do czasu kupić takie miodowe. Zdrowe to te kupne chyba za bardzo nie są, kiedy więc znalazłam przepis na domowe w "Przemytnikach na wakacjach", postanowiłam zrobić, tym bardziej, że receptura łatwa i z dodatkiem amarantusa.

Składniki:
  • 2 łyżki miodu
  • 5 łyżek poppingu z amarantusa
  • 5 łyżek mielonych pestek słonecznika (pierwotnie były migdały)
  • 5 łyżek sezamu
  • 15 g masła
  • olej
Miód, popping, mielony słonecznik, sezam i masło łączymy razem. Do każdej, posmarowanej olejem foremki na babeczki* wkładamy łyżkę masy i ugniatamy np. kieliszkiem z płaskim dnem. Wstawiamy do lodówki na1/2 godziny. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 st. C z włączonym termoobiegiem. Pieczemy na złotobrązowy kolor. Moje sezamki były gotowe po 10 minutach.


*Jeśli użyjecie foremek silikonowych, nie musicie smarować ich olejem!




sobota, 14 lipca 2012

Czerwone curry z tofu i bazylią

Niestety w Anglii nie mam dostępu do tylu świeżych owoców i warzyw, do jakich mam zazwyczaj dostęp w Polsce o tej porze roku. Dlatego postarałam się odnaleźć coś, do czego w Polsce z reguły nie mam dostępu. Składniki tej potrawy na pewno wielu zniechęcą. Cóż, ja większość składników zakupiłam w sklepie chińskim. Będąc w Polsce najbliższy mam chyba w Berlinie, wiec nie jest łatwo. Kupując składniki nie obyło się bez przygód. Zakupiona w Tesco "Red Curry Paste" okazała się nie być wegańska - zawierała krewetki! Cóż czasem zapominam przeczytać skład ;), a pastę udało się zwrócić do sklepu. Na szczęście w sklepie chińskim mieli wielki wybór różnych past i tajska okazała się o.k. Wielka kostka tofu wychodzi bardzo tanio, ale na szczęście do tej potrawy nie potrzeba dużo tofu i w każdym supermarkecie w Polsce można dostać ok. 240g tofu za 4 zł wiec tez nie jest źle.



Składniki: 
  • 1 ząbek czosnku (obrany i posiekany)
  • 1/2 łyżka posiekanego świeżego imbiru
  • 30 g szczypiorku
  • 1/2 łyżki oleju sezamowego (lub innego)
  • 240 ml mleka kokosowego
  • 1 łyżeczka czerwonej pasty curry
  • sok z 1/2 limonki
  • 1/8 łyżeczki soli
  • 15 g liści bazylii
  • 125 g tofu

W małym garnku podsmażyć na oleju czosnek z imbirem na średnim ogniu, aż się zarumieni. Dodać pozostałe składniki, oprócz bazylii i mieszać do czasu, aż pasta curry się rozpuści. Dodać bazylię i gotować na wolnym ogniu pod przykryciem przez 10 minut. Tofu osuszyć i pokroić w cienkie paski (5 mm). Dodaj tofu do sosu. Upewnij się, że wszystkie kawałki są przykryte sosem i gotuj na wolnym ogniu pod przykryciem jeszcze przez 10 minut.

** My nasze tofu zjedliśmy z ryżem Basmati i sałatką ze świeżych warzyw, ale przepis został odnaleziony w gazecie "You", w której podano go z quinoa.

piątek, 13 lipca 2012

Pierogi z wiśniami



Lato w pełni. Na straganach ogrom sezonowych owoców. Przebierajmy i zajadajmy, bo ani się obejrzymy, a znikną i zostaną tylko przetwory i mrożonki. 
Dziś trzecia z kolei wiśniowa propozycja. Pierogi! Moim faworytem są te z jagodami, ale wiśniowe też są pyszne :)




Składniki:
  • 35 dag mąki
  • około 1/4 litra ciepłej wody*
  • 1 jajo
  • sól
  • wydrylowane wiśnie
Nastawić wodę w płaskim dużym rondlu, osolić. Mąkę przesiać na stolnicę, wbić jajo, posolić, dodać wody, zagnieść wolne ciasto. Wyrobić starannie, podzielić na części, przykryć miseczką, aby nie obsychało. Każdą część ciasta wałkować niezbyt grubo. Wykrawać foremką krążki, nakładać na środek nadzienie, krążki składać na pół. Zlepiać dokładnie brzegi pierożków. Wrzucać na osoloną wrzącą wodę, zamieszać łyżką, przykryć. Gdy podpłyną, odkryć, gotować 2-3 minuty.
Podawać z roztopionym masłem i cukrem lub sosem wiśniowym lub jogurtem.

A jak przygotować sos?
Wystarczy wydrylować 450 g wiśni, wrzucić je do rondelka, zasypać 100 g cukru i po zagotowaniu dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 5 minut. Ostudzić i zmiksować. Gotowe!

* Ciepła woda sprawia, że pirogi nie są twarde! Radę tą usłyszałam jeszcze na studiach od Basi N. :) Pozdrawiam Basiu!





czwartek, 12 lipca 2012

Muffiny z truskawkami i kruszonką


Z żalem muszę stwierdzić, że sezon truskawkowy dobiega końca. Warto się jeszcze tymi pysznymi owocami trochę nacieszyć i przygotować te pyszne i nieskomplikowane muffinki.

 
Składniki:
  • 1,5 szkl. mąki
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1/2 szkl. oleju
  • 1 szkl. mleka (można zastąpić sojowym)
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • mała paczka proszku do pieczenia 
    plus garść pokrojonych w plasterki truskawek
     
    na kruszonkę: 5 dag miękkiego masła, 5 dag cukru trzcinowego, 10 dag mąki,
     
     
    W misce wymieszać cukier, olej i mleko. Dodać obie mąki i proszek do pieczenia. Wymieszać. Dodać truskawki i delikatnie wymieszać łyżką. Ciasto przełożyć do foremek na muffinki. Z podanych składników przygotować kruszonkę i posypać nią babeczki. Wstawić do piekarnika. Piec w 180 st. C do suchego patyczka (około 15-20 minut).



środa, 11 lipca 2012

Koktajl wiśniowy (wegański)


Upały nie odpuszczają. Właściwie to nawet za bardzo jeść się nie chce, tak gorąco. Ale że tak zupełnie nie możemy sobie odpuścić i jakoś posilić i nawodnić się trzeba, proponujemy pyszny, orzeźwiająco-chłodzący koktajl owocowy.

Składniki:
  • 450 g wiśni
  • 100 g cukru
  • 1/2 l mleka sojowego (można zastąpić innym)

Wiśnie wydrylować, wrzucić do rondelka, zasypać cukrem, przykryć i zagotować. Dusić na małym ogniu około 5 minut. Przestudzić do temperatury pokojowej, wlać do dzbanka, zalać mlekiem i  zmiksować. Wstawić do lodówki i schłodzić. Podawać z kostkami lodu. Pycha!

wtorek, 10 lipca 2012

Jogurtowe lody wiśniowe


Obdarowano mnie ostatnio wiśniami. Dużą ilością wiśni. Mrozić nie mogłam, robić przetworów też nie. Powstały więc lody, koktajl i pierogi. Pyszności!

Przepis na dzisiejszy deser jest autorstwa Davida Lebovitza. Lody wyszły kwaskowate i orzeźwiające. I mają piękny, wiśniowy kolor.

Składniki na 750 ml:
  • 450 g wiśni (po wydrylowaniu powinniśmy otrzymać 3 szklanki owoców)
  • 150 g cukru
  • 240 g pełnotłustego jogurtu (użyłam greckiego)
  • 2 krople olejku migdałowego
Wiśnie i cukier wkładamy do rondelka. Przykrywamy i zagotowujemy. Dusimy 5 minut na malutkim ogniu, mieszając. Gdy zmiękną, zdejmujemy z ognia i studzimy do temperatury pokojowej. Potem przekładamy owoce do blendera wraz z całym sokiem, który puściły podczas duszenia, dodajemy jogurt i olejek migdałowy, miksujemy na gładką masę. Wstawiamy na 2 godziny do lodówki, a potem zamrażamy w maszynce do lodów. Kto nie posiada maszynki, może wstawić lody do zamrażalnika i mrozić, mieszając co 20 minut. 
Ja maszynki nie mam. Mieszałam co 30 minut, a potem zostawiłam na noc. Przed jedzeniem, wyjęłam lody z zamrażalnika, żeby nieco odtajały i po 15 minutach jeszcze raz wymieszałam blenderem.

poniedziałek, 9 lipca 2012

Jagody w syropie




W naszych lasach dojrzały jagody. Nie miałam dotąd niestety czasu, by sama się na nie wybrać, ale zakupiłam przy drodze litrowy słój tych pysznych, leśnych owoców. Część zjadły dzieci z kaszką, ale z większości przygotowałam kilka słoiczków na zimę. Jagody przygotowane w ten sposób są doskonałym dodatkiem do herbaty i deserów. Świetnie sprawdzają się przy zimowych przeziębieniach.

Ich przygotowanie jest niezwykle proste! 
Jagody po umyciu wkładamy do słoiczków, podsypując każdą warstwę cukrem  ( jagody powinny być pooblepiane cukrem ). Po wypełnieniu słoiczka, zakręcamy go szczelnie i wkładamy do garnka wyłożonego bawełnianą ściereczką. Do garnka nalewamy wody poniżej poziomu zakrętek, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około pół godziny. Zostawiamy w ganku do przestygnięcia. Gotowe!

piątek, 6 lipca 2012

Błyskawiczne lody! Od razu do jedzenia!



Ogarnęło mnie straszne lenistwo. Upał rozleniwia. Ale jakoś schłodzić się trzeba. Polecam lody, które są gotowe do jedzenia od razu po przygotowaniu. Na dodatek to 100 % owoców! Bez dodatku cukru, jajek, śmietany itd. Tak więc zajadać się można nimi bez żadnych wyrzutów sumienia :) A na dodatek smakują świetnie, więc polecam wszystkim!





Przepis podpatrzyłam w Lawendowym Domu. Jest dziecinnie prosty. Na każde 150 g mrożonych owoców
( u mnie maliny ), dajemy jednego banana i miksujemy. Przekładamy do szklanek lub pucharków i od razu podajemy!
Ja zwykle te proporcje mnożę razy trzy i otrzymuję wówczas 5 porcji.




wtorek, 3 lipca 2012

Leniwie rozpoczynam wakacje...



Otrzymane w darze 2 kilogramy białego, wiejskiego sera zobowiązują. Trzeba je jakoś rozdysponować. Na pierwszy ogień poszły leniwe. Bo nie ma nic lepszego na letni obiad!

Składniki:
  • 50 dag białego sera
  • 2 żółtka ( zamieniłam na 1 jajko )
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • szklanka mąki pszennej (dałam więcej)
  • 2 czubate szklanki ugotowanych ziemniaków (mogą być z poprzedniego dnia)
  • sól
  • 2 łyżki oliwy do wody
Ser i ziemniaki przepuszczamy przez maszynkę lub rozbijamy w malakserze. Do masy dodajemy jajko, obie mąki, sól i wyrabiamy ciasto. Powinno być jednolite, sprężyste, lśniące i nie kleić się do rąk. Na posypanej mąką stolnicy formujemy zgrabny wałek, kroimy pierogi i zaraz po przygotowaniu wrzucamy na wrzątek z solą i oliwą. Od chwili gdy wypłyną gotujemy 2-3 minuty. Podajemy polane zrumienioną z masłem tartą bułką.

Przepis pochodzi z Kuchni Polskiej.



poniedziałek, 2 lipca 2012

Porady na lipiec




Lipiec

Dojrzewają maliny, porzeczki, wiśnie, jagody czarne, ile więc można, gotować, smażyć, suszyć. Suszyć jak najwięcej!
Zbierać sery na żniwa, kwasić dla żniwiarzy ogórki, robić z odpadków owocowych napój na ochłodę przy pracy i powidła do smarowania chleba. Do powideł dodawać cukru albo miodu, żeby nie były bardzo kwaśne.
Dzień podczas żniw długi, a praca na upale wysiłku potrzebuje. Niech gospodyni czuwa serdecznie nad tem, by żywić swoich domowników, a nie wypychać im żołądków byle czem.

"Młoda Gospodyni", 1928 r.


Aktualne? ;)