Ciasto to miałam okazję jeść wielokrotnie, ale kupione w jednej z niemieckich sieciowych sklepów, a nie upieczone samodzielnie. Gdy więc w tym roku zobaczyłam je na blogach, stwierdziłam, że nadszedł czas, aby w końcu samodzielnie je przygotować. Zamiast zabrać się do tego 5 tygodni przed Świętami, jak podaje przepis, za pieczenie wzięłam się tydzień przed Wigilią ;) Wyszło pyszne i myślę, że jak już je wreszcie zaczniemy za kilka dni zajadać, będzie smakowało równie dobrze. Na razie leżakuje zgodnie z instrukcją, ale bez jednej "piętki", którą spałaszowałam :)
Przepis pochodzi z Kuchni pełnej smaków , bo gdy zobaczyłam, że ma go prosto z Drezna, to wiedziałam, że właśnie tą recepturę wykorzystam, gdyż mam do tego miasta sentyment...
Cytuję za Ewelajną, z kosmetycznymi zaledwie modyfikacjami:
Składniki:
- 300 g rodzynek
- 166 ml rumu
- 175 g masła
- 40 g smalcu
- 0,5 kg mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- pół cukru waniliowego
- 83g cukru (u mnie trzcinowy)
- 1/2 kostki drożdży ( 50 gram)
- 1/3 szklanki mleka
- skórka starta z całej pomarańczy
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 czubate łyżki kandyzowanej skórki cytrynowej
- 2 czubate łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 50g mielonych migdałów
- 50g migdałów w płatkach
- 1 marcepanowa masa, u mnie miała 200g ( można wykorzystać chlebek marcepanowy, ale trzeba go obrać z czekolady)
- 125 g masła podzielone na pół - na wykończenie
- cukier puder w sporej ilości na obsypanie
1. Dzień wcześniej zalej rumem migdały, rodzynki i koryntki. Pozostałe składniki umieść w ciepłym, czyli wyjmij z lodówki wszystko, co jest w składnikach. Następnego dnia osącz bakalie.
2. Masło i smalec rozpuść.
3. Rozpuść drożdże w ciepłym mleku.
4. Mąkę przesiej do miski i zrób w niej dołek, tam wlej drożdże z mlekiem. Wymieszaj i dodaj proszek do pieczenia, sól, mielone migdały, i rozpuszczony tłuszcz. Połącz wszystko i dodaj wszystkie skórki (startą i kandyzowane) oraz odsączone bakalie i cukier. Wyrabiaj energicznie przez 15 min. Po tym czasie ciasto włóż do miski, przykryj folią i na 2-3 godz. odstaw w ciepłe miejsce.
5. Po tym czasie uderz mocno w ciasto, aby je odgazować, i znów ugniataj 5-8 min. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 200°C.
6. Ciasto uformuj jak chleb. W środek, wzdłuż włóż marcepan uformowany w wałek. Ciasto możesz włożyć do:
* keksówki nacinając wzdłuż na głębokość 1cm jak chleb (tak zrobiłam),
* specjalnej foremki do stollen, albo
* położyć na dużej blasze na papierze robiąc okrągły, niezbyt duży placek i zakładając połowę na siebie, czyli składając jak naleśnik - na pół; w tym wypadku najpierw włóż w ciasto wałek marcepanowy, później złóż ciasto na pół, i jeszcze raz na pół.
7. Włóż ciasto do piekarnika i od razu zmniejsz temp. do 175°C. Piecz 45 - 55 min.
8. Bezpośrednio po upieczeniu posmaruj połową roztopionego masła i za chwilę obsyp obficie cukrem pudrem. Pozostaw do ostygnięcia. Następnie znów polej roztopionym masłem i jak wsiąknie, posyp cukrem pudrem
9. Po ostygnięciu zawiń w papier i odstaw na 5 tygodni w chłodne miejsce( ja zawinęłam w papier do pieczenia i następnie w folię)
Fantastycznie:):):).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się udało:). Cieszę się, zę skorzystałaś z mojego przepisu:)
Już nie mogę się doczekać tego smaku..., bo też "wciągnęłam" piętkę robiąc zdjęcia. Była bardzo dobra:):):).
Pozdrawiam, Sister-s!
Pozdrawiam również!
OdpowiedzUsuń