Doskonałe na pierwsze, drugie lub trzecie śniadanie :) Lub do kawy po prostu. Mogą też okazać się ciekawą alternatywą dla zwykłego ciasta drożdżowego w okresie świątecznym.
Przepis pochodzi z jesiennego magazynu Lawendowy Dom.
Składniki:
- 175 ml mleka
- 1 duże jajko
- 2 łyżki masła
- 1/8 łyżeczki soli
- 3 łyżki cukru (użyłam trzcinowego)
- 2 i 1/3 szkl. mąki
- 1 i 1/4 łyżeczki suszonych drożdży instant
- 2/3 szkl. cukru trzcinowego
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 75 g roztopionego masła
Mleko wlać do rondelka, wsypać do niego cukier i dodać masło. Podgrzewać, aż masło się rozpuści, a mleko będzie letnie. Dodać jajko i lekko roztrzepać. W misce wymieszać mąkę z solą i drożdżami, zrobić zagłębienie i wlać płynne składniki. Wyrabiać, aż ciasto będzie miękkie i sprężyste. Miskę przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość (zajmie to około 1 godziny).
Formę (np. tortownica o średnicy 25 cm lub kwadrat o boku 25 cm) wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Cukier wymieszać z cynamonem w małej miseczce. Do drugiej miseczki wlać roztopione masło.
Ciasto wyjąć na wysypany mąką blat. Lekko spłaszczyć dłońmi i uformować kulę. Podzielić na 16 równych części (ja podzieliłam na 12) i uformować z nich maleńkie kulki. Każdą z kulek obtoczyć w roztopionym maśle, a następnie w cukrze z cynamonem. Układać w foremce, zostawiając między bułeczkami niewielkie odstępy. Pozostawić do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180-190 st. C. Bułeczki pieczemy 25-30 minut. Gdyby zaczęły się zbyt mocno przyrumieniać, można przykryć folią aluminiową. Smacznego!
dzięki za kolejny smakowity przepis i za wzięcie udziału w mojej akcji :) Czekam na kolejne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie slodkie drozdzowe buly!
OdpowiedzUsuń