Wiem, że nie każdy ma czas piec na zakwasie. Ja czasem też muszę dość sprawnie przygotować jakiś wypiek na kolację, a zakwas potrzebuje czasu. Wiadomo.
W takich sytuacjach ratują nas drożdże.
Dziś mam dla Was przepis pochodzący z "Apetycznej Panny Dahl" Sophie Dahl, którą to książkę ostatnio namiętnie przeglądam i wykorzystuję z swojej kuchni. Zamieniłam jedynie suszone drożdże na świeże.
Składniki na 1 duży bochenek:
- 450 g mąki pszennej razowej lub orkiszowej
- 100 g płatków owsianych
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 600 ml ciepłej wody
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka płynnego miodu
W dużej misce wymieszaj sypkie składniki. W dzbanku wymieszaj ciepłą wodę, olej, miód i drożdże. Wlej płyn do miski z sypkimi składnikami i dokładnie wymieszaj, Przykryj miskę i postaw w ciepłym miejscu, aż ciasto podwoi objętość (około 20 minut).
Następnie wymieszaj ciasto, by powróciło do początkowej objętości. Przełóż je do nasmarowane olejem i posypanej płatkami owsianymi 1,5 litrowej formy keksowej i odstaw ponownie w ciepłe miejsce na kolejne 20 minut.
Rozgrzej piekarnik do 190 st. C (170 st. C z termoobiegiem).
Wstaw formę z ciastem do piekarnika na 45-60 minut.
Studź na kratce.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)