niedziela, 14 marca 2010

babeczki jaglane


Przepis na te babeczki znalazłam w książce "Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy". Co prawda moja córeczka uwielbia wszelkie kasze, ale jeśli ktoś posiada dziecko, które niekoniecznie kocha kaszę, to jest to świetny sposób, aby to zdrowe pożywienie przemycić mu w słodkim deserze.
3 i 1/2 kubka mleka
3/4 kubka kaszy jaglanej
200 ml śmietanki 30%
szczypta soli
szczypta szafranu
1/2 laski wanilii
2 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka masła
2 garście rodzynek
masło i kasza manna do foremek
Mleko wlewamy do garnka. Dodajemy kaszę, sól, szafran, rozkrojoną wzdłuż wanilię i rodzynki. Gotujemy ok. 20 minut, aż całość zgęstnieje. Pod koniec dodajemy cukier. Zdejmujemy z ognia, dodajemy masło, śmietankę i wyjmujemy wanilię. Powstanie "budyń", który wlewmy do 3/4 objętości foremek wysmarowanych masłem i posypanych kaszą manną. Pieczemy około 20 minut, aż babeczki będą złocisto-brązowe.
W przepisie nie podano niestety temp. pieczenia. Ja piekłam w 180 st. C i zajęło mi to około 30 minut.
Babeczki podajemy ciepłe. Ja zaserwowałam je z jagodami ze słoika. W oryginalnym przepisie podano je z sosem wiśniowym przygotowanym z 1/2 paczki mrożonych wiśni i 2 łyżek cukru oraz odrobiny wody, duszonych na patelni.

2 komentarze:

  1. bardzo to słodki sposób na przemycenie kaszy
    podoba mi się, choc i ja należę raczej do osób, które lubię wszystkie kasze..

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak, u mnie też się wszyscy kaszami zajadają, ale jest jednak wielu ludzi, którzy nie przepadają...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)