Zauważam pewną gonitwę i wydaje mi się, że sama czasem do niej dołączam. To bieg po coraz bardziej wymyślne potrawy, dodatki, przyprawy. Staramy prześcigać się w tym, co kto bardziej oryginalnego przyrządzi.
Ale czy na pewno tędy droga? Czy nie zapędzamy się w jakiś kozi róg? Tyle jest przecież prostych smaków, które zachwycały, zachwycają i będą dalej zachwycać.
Kilka roślin przyniesionych z ogródka lub pobliskiego warzywnego straganu, chwila pracy i pyszne danie gotowe.
Idea Slow Food, lokalne smaki wydają się być właściwym rozwiązaniem. Może warto spróbować?
Weź: dwie garście sałaty, pęczek rzodkiewek i szczypiorku. Umyj warzywa, sałatę porwij, rzodkiewki pokrój w plasterki, szczypior posiekaj. Wszystko wymieszaj w misce. Zalej jogurtem lub śmietaną doprawioną solą i pieprzem. Wstaw do lodówki, aby całość się schłodziła, a smaki przegryzły. Idealne do pieczywa lub jako dodatek do letniego obiadu. Pycha!
Masz rację! Coś takiego zawsze smakuje!
OdpowiedzUsuńzawsze i o każdej porze roku
Usuń:)
OdpowiedzUsuń