poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Mielone tuńczykowo-ziemniaczane



Świetne na piątkowy obiad. I jako bezmięsny burger do bułki.

Składniki:


puszka tuńczyka
3 średnie ziemniaki (ugotowane)
1 marchewka (ugotowane)
2 jajka
bułka tarta
łyżeczka tymianku
łyżeczka oregano
sól, pieprz do smaku


Ziemniaki i marchew ugniatamy widelcem, dodajemy tuńczyka, jajka, przyprawy i bułkę tartą (tyle, żeby masa nie kleiła się do rąk). Całość ciasta mieszamy. Formujemy klopsy dowolnej wielkości. Smażymy na rozgrzanym oleju na złoto z obu stron.


8 komentarzy:

  1. Fajne kotleciki rybne! Ja mam makrelę na zbyciu, więc pewnie też przygotuję coś podobnego.. pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam mniam, lubię takie kotleciki!
    Są pożywne no i smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie danie, proste, dobre i tanie, Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki! Kotlety naprawdę wyszły pyszne. Poza tym pożywne, to fakt, bo i ryba, i warzywa. Tanie też, zgadza się :) Tak więc same plusy!

    Pozdrawiam Wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  5. po pierwsze nie nazwałabym ich bezmięsnymi. Nie wiem, skąd o przekonanie, że ryba to nie mięso...
    Muszę coś tu wrzucić w ramach równowagi. :)
    W końcu prowadzić wegańską rewolucję na niewegańskim blogu, to wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Siostro, wiem, że ryba to mięso, i że wgetarianie, a tym bardziej weganie ich nie jedzą. Trochę chyba jestem w tej kwestii wyedukowana ;) Chodziło mi o taki piątkowy, rybny obiad po prostu :)

    A wrzucić coś na siostrzanego bloga byś w końcu mogła, bo ja się coś ostatnio za bardzo udzielam samotnie.

    A w wegańskie rewolucji pomagam Ci czasem przecież, bo też umieszam wegańskie przepisy, prawda? :-*

    OdpowiedzUsuń
  7. jak fajnie puszyste są te kotleciki!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)