Za oknem szaro i pada deszcz, prawdziwa, angielska pogoda. Trzeba sobie jakoś poprawić nastrój, w końcu dzisiaj Ida konczy siedem dni.
Żeby było weselej, wykorzystałyśmy formy na muffinki.
Przepis na 12 muffinków:
- 3 jajka
- 180 gram brązowego cukru
- 200 gram maki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki oleju
- 1/3 szklanki mleka
- 1 brzoskwinia (można użyć inne owoce)
- cukier puder do posypania
Jajka ubić z cukrem, dodać mąkę z proszkiem do pieczenia, olej i mleko, wymieszać na jednolitą masę. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Masę rozłożyć do foremek, do każdej dodać plasterek brzoskwini i gotowe. Piec około 25 minut, aż ciasto będzie rumiane. Nam przygotowanie i pieczenie zajęło około pół godziny. W domu pięknie pachniało, zapomniałyśmy o deszczu i nawet Ida uśmiechała się przez sen.
Smacznego!
A u mnie dziś było tak gorąco, że bardzo, ale to bardzo chciałabym, zeby wreszcie spadł deszcz :)
OdpowiedzUsuńWasze muffinki są śliczne, radosne. I sto lat dla Idy! :)
Slodkie uczczenie tygodnia zycia Idy!
OdpowiedzUsuńA te kwiaty, to z Twojego ogrodu, E.?
OdpowiedzUsuńBuzia! :*