Jeśli macie dosyć kupnego musli lub granoli, bo ich skład z opakowania nie ma nic wspólnego z tym, co znajdujecie w środku.
Jeśli macie ochotę na zdrowe i pożywne śniadanie.
Jeśli lubicie mieć satysfakcję przygotowując samodzielnie coś pysznego.
Jeśli chcecie podarować komuś coś niebanalego.
Jeśli któreś z powyższych stwierdzeń jest Wam bliskie, powinniście spróbować przygotować tę granolę. Jest pyszna i zdrowa.
W robieniu zdjęć skutecznie przeszkadzała mi dwójka małych przeszkadzaczy, ale myślę, że małe rączki tu i ówdzie mają swój urok ;)
Składniki:
400 g płatków owsianych (zwykłych, górskich)
75 g nasion lub pestek (dyni, słonecznika, sezamu)
200 g orzechów (nerkowca, włoskich, laskowych, pekanów, brazylijskich, migdałów)
200 g miodu
110 g rozpuszczonego masła
250 g suszonych owoców ( u mnie figi, daktyle, żurawina )
Nagrzać piekarnik do 150 stopni C. W dużej misce wymieszać wszystkie składniki oprócz suszonych owoców. Dużą płaską blachę (z wyposażenia piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia i na nim rozłożyć granolę. Piec 30 minut. Co 10 minut przemieszać granolę, żeby równomiernie się upiekła. Wyjąć z piekarnika i wystudzić. Dodać suszone owoce i wymieszać. Przechowywać w szczelnym pojemniku.
Moja granola przypiekła się trochę zbyt mocno, zwracajcie więc na nią baczniejszą uwagę przez ostatnie 10 minut pieczenia, bo może się okazać gotowa nieco wcześniej. Wszystko zależy od piekarnika :)
Przepis znaleziony u lo. Ociupinkę zmodyfikowany :)
Te małe łapki są urocze. Cieszę się bardzo, że skorzystałaś z przepisu. Dziękuję za wiadomość. Na zdrowie! Udanego tygodnia.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńRównież pomyślnego tygodnia życzę!
Jest cudna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie śniadania.
Ja też :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) a małe łapki urocze!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ja kocham każdą granole, a ta rączka w obiektywie słodziutka :)
OdpowiedzUsuńTak, granole są pyszne :) No i mają dodatkowy ważny atut, są zdrowe! A za rączkę dzięki!
OdpowiedzUsuń