Miało być tak pięknie... Postanowiłam po raz pierwszy przyrządzić własnoręcznie falafele. I podać je z pitą i hummusem, tak jak jadłam je w Warszawie w Tel Avivie. Niestety poszłam na łatwiznę i użyłam cieciorkę z puszki. I z kotlecików wyszły nici. A raczej pulpa, którą zresztą podsmażyłam i rozsmarowywaliśmy ją potem na pitach, bo smakowita była, ale całkiem niefotogeniczna :( Tak więc, jeśli zabieracie się za falafel, to tylko z suchą ciecierzycą, o czym ja dowiedziałam się po fakcie od siostry weganki.
Pozostały więc pita i hummus. Również pyszne, więc prezentuję!
Składniki na chlebki pita:
- 2 szkl. mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka drożdży
- ciepła woda
- 1/2 szkl. mąki do podsypania
Do miski wrzucamy drożdże i cukier, mieszamy aż się rozpuszczą. Dodajemy 1/2 szkl. wody i wsypujemy mąkę. Delikatnie wyrabiamy i dodajemy wodę, aż powstanie miękkie ciasto, takie jak na pizzę. Odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Po wyrośnięciu zagniatamy jeszcze raz, podsypując mąką i dzielimy na 5-6 kulek. Każdą kulkę rozwałkowujemy, podsypując mąką, na okrągłe placki o średnicy około 17 cm. Pieczemy na suchej patelni z obu stron, aż się przyrumienią.
Składniki na bazyliowy hummus:
- 1 szkl. ciecierzycy ugotowanej lub z puszki
- 5 łyżek oleju (u mnie rzepakowy)
- garść liści bazylii
- sok z połowy cytryny
- sól
- pieprz
Ciecierzycę miksujemy z olejem, dodajemy drobno posiekane liście bazylii, sok z cytryny oraz sól i pieprz do smaku.
Gotowym hummusem smarować pitę. Placek złożyć na pół i zajadać!
poproszę taką pitę:)
OdpowiedzUsuńps. warto zrezygnować z weryfikacji obrazkowej, bo wnerwia:)
Dusia, na Twoją prośbę usunęłam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń