Ostatnio często muffinki goszczą na moim stole, ale wynika to z faktu, że po pierwsze, lubię mieć pod ręką coś dobrego do kawy, a po drugie, nie mam zbytnio czasu na jakieś wielkie pieczenie ze względu na Maleńtwo.
Znalazłam kilka przepisów na muffinki z nutellą, a że jestem wielbicielką czekolady, postanowiłam któryś z przepisów wypróbować. Na razie upiekłam te, które znalazłam na blogu Majanowym, ale myślę, ze niebawem skuszę się jeszcze na jakieś. Zapach juz zaczyna się roznosić po domu, a tymczasem podaję przepis.
składniki:
150 g miękkiego masła (ja rozpuściłam po prostu)
200 g mąki
2 łyzeczki proszku do pieczenia
3/4 szkl. cukru
1/4 łyzeczki soli
1/2 łyzeczki ekstraktu z wanilii (ja dałam olejek pomarańczowy dla odmiany)
2 duże jajka
12 łyzeczek nutelii
W jedej misce wymieszać suche składniki, w drugiej mokre. Dodać mokre do suchych i wymieszać. Mogą zostać grudki. Ciasto nałozyć do foremek i na wierzch kazdej babeczki kłaść łyzeczkę nutelli. Zamieszać drewnianym patyczkiem lub wykałaczką, aby powstał marmurek. Świetnie nadają się do tej czynności dzieciaki, które będą oczywiście bardzo zadowolone, ze mogły pomóc :) Piec w 190 st. C przez około 20-25 minut.
Też uwielbiam robić muffinki, szczególnie na prezent dla innych. Rzeczywiście, są baaardzo proste i szybkie ;) A smakują wyjątkowo. Z nutellą muszą być przepyszne, bo tak pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńMogę Cię zapewnić, są przepyszne :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńi masz rację, to świetny pomysł na słodki prezent :)
OdpowiedzUsuńelo elo! chcesz mnie zepchnąć z tronu królowej muffinkowej? ;) a propos co z prezentem imieninowym dla taty, bo my z Agatą chyba upieczemy tort i damy mu go w czwartek jak będzie w i jakiś drobiazg do tego dokupimy... tata nie zagląda na ten blog, nie??
OdpowiedzUsuńnie wiem co z prezentem... na blog może i zagląda, alenie sądzę, żeby patrzył w komentarze :)
OdpowiedzUsuńa na ten blog pracujemy przecież razem, więc jak ma Cię zepchnąć? ;)
a poza tym mam już pomysł na kolejne... :)