Dziś nie miałam za bardzo czasu ani siły na długie przesiadywanie w kuchni, a że miałam kupione w lodówce ciasto francuskie, postanowiłam je wykorzystać. Poszperałam w internecie i znalazłam mniej więcej taki przepis:
Składniki:
olej, cebula, czosnek, trochę cukinii i zielonej papryki ( w zależności od uznania), świeży szpinak (ja miałam 250g, ale z tej ilości zbyt dużo nie wychodzi), pieprz, sól, trochę startej gałki muszkatołowej, garść pietruszki, ser żółty i oczywiście plastry ciasta francuskiego;)
Cebulę podsmażyć na oleju, dodać czosnek, paprykę, cukinię i na końcu umyty szpinak, następnie dusić przez kilka minut. Na końcu dodać sól, pieprz i gałkę muszkatołową.
Plaster ciasta (ja włożyłam dwa, bo były bardzo cienkie) włożyć do naczynia żaroodpornego, nałożyć masę szpinakową, następnie pokruszony ser żółty i na koniec kolejny plaster. Ja ten ostatni plaster posmarowałam świeżym jajkiem;) Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około pół godziny;)
Plaster ciasta (ja włożyłam dwa, bo były bardzo cienkie) włożyć do naczynia żaroodpornego, nałożyć masę szpinakową, następnie pokruszony ser żółty i na koniec kolejny plaster. Ja ten ostatni plaster posmarowałam świeżym jajkiem;) Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około pół godziny;)
cieszę się, że się w końcu zmobilizowałaś.
OdpowiedzUsuńa danie pyszne, na pewno spróbuję niebawem, tym bardziej, że też mam w lodówce paczkę ciasta francuskiego :)
Pozdrawiam Siostro!
i my mamy ciasto francuskie. No ale 3 posty jednego dnia! tego jeszcze nie było ;)
OdpowiedzUsuńno istne szleństwo, nie?
OdpowiedzUsuń