Przepis ten znalazłam w zeszłym roku w internecie i bardzo nam zasmakowały te placuszki, więc wpisałam go do mojego brulionu. Przypomniałam sobie o nim dzisiaj, a ze miałam borówki w lodówce, więc powstał pyszny, letni obiad :)
potrzeba:
300 g mąki pszennej,
250 ml maślanki (dałam kefir),
2 jajka,
70 g masła (można zastąpić olejem)
50 g cukru (dałam brązowy),
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 łyżka płynnego miodu,
1/4 łyżeczki cynamonu (następnym razem dosypię więcej :) ),
szczypta soli,
250 g borówek amerykańskich,
olej do smażenia
250 ml maślanki (dałam kefir),
2 jajka,
70 g masła (można zastąpić olejem)
50 g cukru (dałam brązowy),
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 łyżka płynnego miodu,
1/4 łyżeczki cynamonu (następnym razem dosypię więcej :) ),
szczypta soli,
250 g borówek amerykańskich,
olej do smażenia
Masło topimy i odstawiamy do wystygnięcia. Jajka mieszamy z maślanką i cukrem. Dodajemy miód i energicznie mieszamy trzepaczką. Dosypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, cynamonem i solą. Wlewamy przestudzone masło i mieszamy. Na koniec dodajemy borówki i delikatnie mieszamy.
Najlepiej smakują ciepłe, polane syropem klonowym.
wyglądają przepysznie;D moje ulubione placki;)
OdpowiedzUsuńna śniadanie to czysta poezja ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam placki z jagodami ;) pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo apetyczne!
OdpowiedzUsuńsą pysznie grube i mają duże owoców, takie najlepsze
OdpowiedzUsuńja mogę je jeść na śniadanie, obiad i podwieczorek :) Są pyszne!
OdpowiedzUsuń