niedziela, 5 grudnia 2010

domek z piernika



Domek nie został co prawda upieczony przez zadną z nas, uznałam jednak, że warto go zaprezentować. Kupiłam go w Ikei. To świetny pomysł na spędzenie wspólnego popołudnia z dzieckiem. Mozna się naprawdę świetnie bawić, a przy okazji stworzyć śliczną świąteczną ozdobę. Mój domek powstał dzięki mojej czteroletniej córeczce. I jest dziełem sztuki jedynym w swoim rodzaju :)
Poszczególne elementy skleja się za pomocą rozpuszczonego na patelni cukru. Formy zdobienia dowolne. Julka pomalowała domek lukrem barwionym spozywczymi barwnikami.
Aha! i sprawdzone przez siostrę wegankę : jest wegański!













5 komentarzy:

  1. jaki słodziarski! Niech i mi taki Julcia zrobi :P Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jego zapach tak się rozchodzi po domu, że też byśmy się najchętniej n niego rzucili, ale się powstzymujemy ;)

    Ze zrobieniem domku dla Ciebie będzie problem, bo mamy tylko jedną sztukę. Chyba, że wybierzesz się do ikei i nabędziesz, to Jula Ci chętnie wymaluje :) Bo my trochę daleko do ikei mamy...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. chetnie bym schrupala taki slodki domek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajka o Jasiu i Małgosi się przypomina, co? ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)