Ciasto nie jest może najszczęśliwszym pomysłem na przemycenie dzieciom warzyw, ale tonący brzytwy się chwyta ;)
Po raz pierwszy upiekłam to ciasto według innego przepisu, niż ten, z którego korzystam od lat. Ciasto wyszło bardzo smaczne i pięknie wyrosło.
Wykorzystałam przepis pochodzący z książki "Ciasta, ciastka i takie tam" Agaty Królak.
Świetnie smakuje z polewą czekoladową lub lukrem. Polecam!
składniki:
- 2 szkl. startej marchewki
- 1 szkl. oleju
- 1,5 szkl. mąki
- 3 jajka
- 1/2 szkl. cukru (u mnie trzcinowy)
- 4 czubate łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
Jajka utrzeć z cukrem i olejem, dodać mąkę, kakao, cynamon, proszek i sodę. Dokładnie zmiksować. Dodać startą marchewkę, wymieszać na jednolitą masę. Piec około 40-50 minut w 180 st. C ( do suchego patyczka).
Ale jestem ciekawa tej książeczki... Piękne ciacho:)
OdpowiedzUsuńciasto marchewkowe chyba nie może być niedobre :) z orzechami, cynamonem, z polewą lub bez.. zawsze będzie pyszne :)
OdpowiedzUsuńNieśka, książka jest świetna! Polecam :)
OdpowiedzUsuńkocie-smaki, to prawda :)
Jestem dużym fanem takich ciast. Nie dosc ze zaskakuje składnikami to t\do tego sa pyszne i przez dodatek warzyw bardziej wilgotne. Z takich wynalazków bardzo polecam ciasto czekoladowe z burakami. Rewelacja! Wiem moze wydawać sie dziwne ale po pierwszym ugryzieniu zmienicie zdanie;)
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com/