czwartek, 29 marca 2012

Piankowe pralinki





Moja przyjaciółka obchodzi dziś urodziny. Nie mam możliwości, aby się z nią spotkać, więc ten post jest dla Niej prezentem. Gdy tylko będziemy mogły się spotkać, przygotuję Jej własnoręcznie pudełko przeróżnych pralinek.
Życzę Ci A. zdrowia i wytrwałości w walce! Uda Ci się na pewno!









Składniki:

500 g śmietanki 30-36 proc.
10 łyżeczek żelatyny spożywczej
4 łyżki cukru
1 małe opakowanie cukru wanilinowego



Śmietanę wymieszaj w rondlu z cukrami i powoli podgrzej, ale nie doprowadzaj do wrzenia. Cały czas mieszaj płyn miotełką lub trzepaczką (ok. 10 minut). Zdejmij z ognia, dodaj żelatynę i dokładnie wymieszaj. Masę przestudź i przelej do małych sylikonowych foremek. Wstaw do lodówki do całkowitego stężenia (ok. 4 godz.).


Przepis znaleziony tutaj.





9 komentarzy:

  1. Ale fajne :)No i ta śmietana :P Mógłbym pić taką bez końca ,ahah :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale jak one smakują? Są jakieś takie żelkowate? Mogłabym zweganizować, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić do czego miałabym dążyć.

    A za Anię wszyscy trzymamy kciuki, no nie?

    PozdroSIS!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie... niestety...

      A pralinki żelkowe, ale dziaciakom bardzo smakowały.

      Usuń
  3. Mam gdzieś ten przepis ale jeszcze nie próbowałam,ślicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajniutkie, super jak siostry się tak jednoczą przy pichceniu, pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety łączymy się tylko poprzez blog, bo rzadko mamy okazję pogotować wspólnie :(

      Usuń
  5. małe panny cotki :D
    ps.warto usunąć weryfikację obrazkową bo wnerwia.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dusia, o co chodzi z tą weryfikacją obrazkową, co Cię tak wnerwia?

      A panna cotta znacznie delikatniejsza, tu konsystencja bardziej żelkowa, ale nie tak znowu jak w "kupnych" żelkach.

      Usuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)