Nasza narodowa specjalność, goszcząca na każdym chyba wielkanocnym stole. Występuje w wielu wersjach. Dziś prezentuję go pod postacią dotychczas mi nieznaną, niezwykle puchatą. Do tej pory piekłam mazurki na kruchym spodzie z masą kajmakową lub konfiturą.
Przepis znalazłam rano zrywając kartkę z kalendarza i postanowiłam wypróbować.
Składniki:
- 1,5 szkl. mąki
- 5 jaj wiejskich ( z wolnego chowu )
- 1 czubata szkl. cukru
- 1/2 kostki masła
- 2 łyżki kakao
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- ulubiona konfitura lub cukier puder
Masło rozpuścić i odstawić. Blaszkę wielkości 25x30 cm wysmarować masłem, wysypać bułką tartą lub wyłożyć papierem do pieczenia.
Jaja, cukier, szczyptę soli utrzeć mikserem, dodawać powoli mąkę z proszkiem do pieczenia, na koniec wlać roztopione masło i wymieszać, już nie ucierając.
Wylać połowę ciasta na blaszkę, do drugiej połowy dodać kakao i wymieszać.
Wlewać ciemne ciasto do blaszki na jasne, robiąc kółka czy jakiekolwiek wzorki.
Upiec w temperaturze 180 st. C. Kiedy ciasto stanie się złociste - jest gotowe ( ja dodatkowo sprawdziłam gotowość wypieku drewnianym patyczkiem ).
Można je przybrać konfiturą ( u mnie figowa ) i ta wersja smakuje mi najbardziej lub posypać cukrem pudrem.
aaa jak ja lubię figi!
OdpowiedzUsuńOj, ja też :)
Usuńfiga fuj :D w niej rozwijają się larwy a fe :D ale mazurek :D
OdpowiedzUsuńps. warto usunąć weryfikację obrazkową bo wnerwia:)
O jaką weryfikację Ci chodzi?
UsuńA o robalach we figach nie słyszałam...
ja za figami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńale.. mazurek smakowity, pomimo tych fig xd
bardzo puszysty.
Gdybym nie wiedziała, że to mazurek, to bym się w życiu nie domyśliła :) Bo tak jak pisałam powyżej dla mnie mazurek do tej pory był kruchy :)
Usuń