Dziś kolejna propozycja na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia. Cudownie delikatny, czekoladowy sernik z mascarpone, wzbogacony jeszcze przeze mnie pomarańczową nutką. Zachwyci nie tylko "czekoladożerców" ;)
Składniki (na formę o średnicy 22 cm):
- 500 g mascarpone
- 300 g gorzkiej czekolady
- 100 ml gęstej śmietany 36 %
- 5 jajek
- 200 g cukru pudru
- łyżka mąki
- 2 łyżeczki zmielonej, suszonej skórki pomarańczowej (mój pomysł)*
- szczypta soli
- 150 g ciasteczek kruchych Digestive lub Sasanki
- łyżka kakao
- 80 g masła o temp. pokojowej
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i odstawić. Ciasteczka pokruszyć, zmieszać z kakao, masłem i szczyptą soli, by uzyskać mokry żwirek. Spód formy wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować masłem (całą foremkę!). Wstawić do lodówki. Mascarpone zmiksować z jajkami, cukrem, śmietaną, skórką pomarańczową i mąką. Podczas miksowania, stopniowo dodawać czekoladę. Gotową masę wylać na ciasteczkowy spód i piec w 170 st. C przez 40 minut. Po przestudzeniu wstawić do lodówki na kilka godzin.
*Pomarańcze (najlepiej ekologiczne) wyszorować i wymyć w gorącej wodzie, obrać ze skórki. Następnie ze skórki wyciąć biały miąż, a resztę pozostawić na kaloryferze do całkowitego wyschnięcia. Zmielić i przechowywać w słoiku. Dodawać do ciast i deserów.
Przepis znaleziony w listopadowym Zwierciadle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)