To ostatnio nasz ulubiony obiad na upał. Niestety wchodzi w grę tylko wtedy, gdy nie jedzą z nami Maluchy, bo ta ilość warzyw niestety by je przytłoczyła. A my chrupiemy ze smakiem :)
Dobrze smakuje też na zimno.
Składniki:
- 2 łyżki oleju ryżowego
- kawałek imbiru wielkości kciuka, starty na tarce
- czerwone chilli drobno poszatkowane (z pestkami lub bez)
- 2 marchewki pokrojone w słupki
- mały brokuł podzielony na małe różyczki (większe kroimy na pół lub drobniej)
- czerwona papryka pokrojona w słupki
- sos sojowy do smaku
- 3/4 szkl. wody
- łyżka oleju sezamowego
- 3 łyżki octu ryżowego lub soku z cytryny
- małe opakowanie makaronu sojowego lub ryżowego (użyłam 200 g)
- poszatkowana natka pietruszki do przybrania
Na rozgrzany wok wylewamy olej ryżowy, wrzucamy imbir i chilli. Podsmażamy na złoty kolor. dodajemy marchewkę, a po 2 minutach - brokuły. Cały czas mieszamy. Po kolejnych 2 minutach dorzucamy paprykę. wlewamy sos sojowy, wodę, ocet ryżowy i olej sezamowy. Dodajemy ugotowany makaron sojowy (zalewamy go na kilka minut wrzącą wodą, gotujemy 2 minuty i odsączamy). Podajemy posypane natką pietruszki.
Przepis Macieja Szaciłło z majowego Sensu.
Uwielbiam warzywa w stir-fry, można tam każde przemycić i smakują dobrze :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, szybkie, zdrowe i pyszne takie danie :)
Usuń