To moje pierwsze w 100 % żytnie ciasto. Przed wypiekiem miałam trochę mieszane uczucia. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Obawiałam się "chlebowego" smaku...
Wszystkie moje obawy okazały się jednak niepotrzebne, bo ciasto jest świetne, delikatne i bardzo smaczne. Dodatek zmielonych migdałów sprawie, że smakuje jeszcze ciekawiej :)
Składniki:
- 1 jabłko ( u mnie szara reneta)
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 75 g masła + masło do formy
- 50 g płynnego miodu
- 100 g cukru trzcinowego + 1 łyżka do posypania
- 75 ml mleka
- 2 jajka
- 150 g mąki żytniej (użyłam typ 720)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g mielonych migdałów
- 25 g płatków migdałowych lub posiekanych migdałów
Roztapiamy masło, mieszamy z miodem i cukrem. Studzimy. Jabłko obieramy, usuwamy gniazdo nasienne, miąższ kroimy w kostkę 1 cm. Dodajemy cynamon, odstawiamy. Ostudzone masło mieszamy z mlekiem i jajami, ucieramy mikserem na wysokich obrotach. Dodajemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i zmielonymi migdałami i ucieramy mikserem na niskich obrotach. Wrzucamy jabłko i mieszamy łyżką. Masę przekładamy do natłuszczonej keksówki (około 20 cm). Wierzch posypujemy płatkami migdałowymi i cukrem trzcinowym. Pieczemy 40-50 minut
w 180 st. C.
Przepis pochodzi z listopadowej Kuchni.
zdrowy pomysł na deser:)
OdpowiedzUsuńI jaki pyszny!
OdpowiedzUsuń