Przepis ten pochodzi z ksiązki "Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy" autorstwa Moniki Mrozowskiej-Szaciłło, Macieja Szaciłło i Karoliny Szaciłło. Racuszki wychodzą pyszne i chrupiące. Trochę czasu trzeba jednak poświęcić na zmielenie kaszy i migdałów.
1 szkl. kaszy jaglanej (uzyłam jęczmiennej i nie zmieliłam dokładnie), 1 szkl. migdałów, 1/2 szkl. mąki, 2 szczypty sody, szczypta soli, 4 łyzki cukru trzcinowego, garść rodzynek (pominęłam), mleko
Kaszę zmielić w młynku do kawy, Migdały spażyć, obrać ze skórki i zmielić. Wymieszać kaszę migdały, mąkę, sodę, cukier, sól oraz rodzynki i dodać tyle mleka, aby uzyskać gęste, racuchowe ciasto. Smażyć na patelni, na oleju wykładając łyżką małe porcje ciasta.
Autorzy polecają podanie racuchów z truskawkami duszonymi z cukrem trzcinowym w proporcjach: 2 szkl. mrozonych truskawek na 1/4 szkl. cukru.
Ja podałam placuszki z konfiturą z owoców leśnych.
dobre! wegańskie i zdrowe :) ja dziś będę gotować, żeby zrelaksować się po ciężkim kole. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
OdpowiedzUsuńzdrowe i pyszne :)
OdpowiedzUsuń