Truskawkowy sezon powoli dobiega końca. Aby jeszcze wykorzystać tegoroczne truskawki, a przy okazji wspólnie poeksperymentować z kuchni, dwie z nas zrobiły takie o to wegańskie pierożki... Klimat był bardzo wakacyjny: świeże owoce, letnie sukienki, skwar za oknem i muzyka w tle. Towarzyszył nam Massive Attack z płytą "Mezzanine". Miło.
- 300 g tofu
- szklanka truskawek
- 6-8 łyżeczkę cukru trzcinowego
- filiżanka płatków 5 zbóż zmielonych w młynku do kawy
Tofu, truskawki i cukier wymieszać przy pomocy blendera. Dodać zmielone płatki i ponownie zmiksować.
Składniki na ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1,5 szklanki pszennej razowej
- 1,5 szklanki ciepłej wody
- 6 łyżek oleju
- 3 szczypty soli
Składniki ciasta dokładnie wymieszać i rozgnieść ciasto, tak aby miało gładką konsystencję i nie lepiło się do dłoni. Ewentulanie podsypać je mąką. Rozwałkować na stolnicy i wycinać dowolnej wielkości krążki. Nakładać wcześniej przygotowany farsz i sklejać boki. Gotować w osolonej wodzie z kilkoma kroplami oleju. Podawać np. z musem ze świeżych truskawek.
Smacznego!!
oo bardzo ciekawe połączenie :) a jak wy oceniacie efekt bo o tym ani słowa? :)
OdpowiedzUsuńgdyby nie wyszły i efekt nie byłby zadawalający to nie wrzuciłybyśmy tego przepisu na bloga :) pożywne, wakacyjne, pyszne :)
OdpowiedzUsuńfakt :D
OdpowiedzUsuńto i ja się chyba za nie zabiore, dopóki są truskawki :)
jak się skończą truskawki to proponuję przerobić podany przepis na jagodowe albo malinowe pierogi i jestem pewna, że efeekt będzie równie satysfakcjonujący :P
OdpowiedzUsuń