Szybkie w przygotowaniu, co ważne, gdy dzieci kręcą się między nogami i niecierpliwie oczekują na zjedzenie tych pyszności. Kruche, maślane. Niezwykle smaczne.
Niestety u mnie nie mają "wyglądu" czekoladowych ciasteczek, ponieważ dość późno zorientowałam się, że nie mam wystarczającej ilości kakao.
Przepis pochodzi stąd i oryginalnie był bardziej pracochłonny, więc go nieco zmodyfikowałam.
Składniki:
- 240 g mąki
- 100 g masła
- pół szkl. cukru
- ćwierć szkl. kakao (u mnie mniej)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- jajko
- szczypta soli
Zmiksuj masło z cukrem, aż się rozpuści. Dodaj jajko i zmiksuj razem. Wymieszaj mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sól. Powoli dodawaj suche składniki do masy maślanej i miksuj cały czas na wolnych obrotach, aż powstanie jednolite ciasto. Podziel ciasto na dwie części, uformuj w wałki 3-5 cm, w zależności od tego jak duże mają być ciasteczka. Wałki zawiń w folię aluminiową, spożywczą lub papier do pieczenia i wstaw na 15 minut do zamrażalnika. Wyjmij, pokrój w 1/2 cm plasterki, ułóż je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz około 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.
Fajne ciacha na jednego gryza, no może dwa. :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają te ciasteczka :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
śliczne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
przyda się taki przepis szybki w przygotowaniu :) wyglądają apetycznie
OdpowiedzUsuńi tak smakują!
OdpowiedzUsuńfajne!
OdpowiedzUsuń