Deser ten wynalazłam w Kulinarnym Atlasie Świata. Pochodzi z Włoch. Jeśli zmozimy go odpowiednio długo, otrzymamy pyszne, delikatne lody. Trochę jak kogel-mogel wzbogacony o smak orzechów. Deser idealny na słodką rozpustę.
Składniki (na 4 kokilki):
- 25 dkg mascarpone
- 10 dkg cukru pudru (zamieniłam na trzcinowy)
- 10 dkg prażonych posiekanych orzechów (u mnie włoskie)
- 2 jajka
Utrzyj żółtka z cukrem. Dodaj mascarpone. Białka ubij na sztywną pianę, ostrożnie połącz z masą. Dodaj orzechy, przełóż do miseczek. Włóż przynajmniej na godzinę do zamrażalnika ( u mnie 3 godziny).
Podawaj z biszkoptami.
Tak, to jest obłędny smak, podobną masę sprawiałam do pewnego włoskiego deseru. Rozpusta!
OdpowiedzUsuńfaktycznie rozpusta!
OdpowiedzUsuńpoproszę kokilkę z tym cudem:)
Niestety zniknęły w oka mgnieniu :)
OdpowiedzUsuńoj, no nie ma co się dziwic, że tak ekspresowo zniknęły!
OdpowiedzUsuńz pewnością smakowały.
lubię serek mascarpone, więc to parfait pewnie by mi smakowało! a jesli zniknęły tak szybko, to pewnie są obłędnie pyszne!
OdpowiedzUsuńOj, musicie spróbować, jeśli lubicie słodkie smaki. Ja też jestem wielbicielką mascarpone, więc po prostu musiałam ten deser wypróbować. A poza tym kogel mogel to mój smak dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńsuper brzmi i swietnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mascarpone i orzechy w towarzystwie brązowego cukru...wymarzone połączenie :)
OdpowiedzUsuń