Kiedy zobaczyłam je na blogu Belgia od kuchni , wiedziałam, że wkrótce je zrobię :) Nadszedł weekend i ruszyłam do dzieła. A dziś prezentuję Wam efekt mojej pracy. Pyszne curry! W sam raz na mroźny dzień. Rozgrzeje Was od środka :)
Składniki dla dla 4 osób :
3 płaty piersi z kurczaka
2 banany
garść rodzynek
1 mango
1 duża cebula
1 ostra papryczka (pominęłam ze względu na dzieci)
puszka mleka kokosowego (użyłam mleka kokosowego w proszku i podlałam wodą)
200 g passaty pomidorowej (w sezonie mogą to być świeże pomidory)
2 łyżeczki curry
kawałek imbiru wielkości kciuka
sól i pieprz
olej do smażenia
Mięso z kurczaka pokroić w paski. Przyprawić solą i pieprzem. Cebulę obrać i pokroić w piórka.
Rozgrzać trochę oleju w rondlu. Wrzucić pokrojonego kurczaka i delikatnie podsmażyć. Dodać cebulę, papryczkę (pominęłam), starty na tarce imbir i rodzynki. Wymieszać i przykryć przykrywką. Poddusić na delikatnym ogniu przez 5-8 minut, aż cebula zmięknie. Posypać curry w proszku, zalać mlekiem kokosowym (dałam mleczko kokosowe w proszku i podlałam całość odrobiną wody), dodać pomidory, przykryć i gotować jeszcze przez 5-8 minut. Na samym końcu dodać pokrojone banany i mango, przyprawić wedle uznania i podawać gorące z ryżem.
Mhmm.. Ostro - słodkie smaki curry są w mojej czołówce! Pysznie!
OdpowiedzUsuń¨Piekne wyszlo! Ciesze sie, ze smakowalo.
OdpowiedzUsuńJa za wczesnie dodalam owoce i troche sie u mnie rozciapaly, w ogole ich nie bylo widac na talerzu ;))
Ja dodałam na końcu, wg Twoich wskazówek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super blog, a to jedzonko jest idealne na dzisiejszy dzień : )
OdpowiedzUsuńZapraszam co siebie www.SmileForYou.pl