Wczoraj wieczorem postanowiłam z mamą usmażyć pączki. Strasznie lubię pączki, choć bardzo rzadko je jem (obawiam się, że te z cukierni są usmażone na smalcu). Trochę kojarzą mi się ze starszymi osobami, bo w dzieciństwie w ferie zawsze jadłam je u babci w Poznaniu i nawet jak teraz ją odwiedzam to często ma kupione pączki. Te domowe są zupełnie inne. Wiadomo, że ich wygląd nie jest idealny, ale przecież nie to się liczy, a smak!
Przejrzałyśmy wczoraj mnóstwo zeszytów z przepisami, łącznie z całym Atlasem Kulinarnym Świata zatrzymując się min. na amerykańskich doughnut'ach. Jednak najlepsze wydały nam się "Pączki berlinki" pewnie z mojej miłości do Berlina.
Składniki:
- 50 dag mąki
- szczypta soli
- 2 łyżki + łyżeczka cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 2 cukry waniliowe
- 4 dag drożdży
- 10 dag masła
- 1 cytryna
- 2 jajka
- 1 żółtko
- konfitura różana
- cukier puder do posypania
Mąkę przesiej, dodaj szczyptę soli. Pośrodku zrób dołek, brzeg dołka posyp cukrem. Pokrusz drożdże. Podgrzej połowę mleka, dodaj drożdże i łyżeczkę cukru, wymieszaj. Mleko z drożdżami wlej do dołka w mącę, oprósz odrobiną mąki z brzegów, odłóż na 15 minut, aby drożdże zaczęły pracować. Stop masło z resztą mleka. Otrzyj skórkę z cytryny na drobnej tarce. Do mąki z rozczynem dodaj jajka, żółtko, skórkę cytrynową, cukier waniliowy i mleko z masłem, wyrób ciasto. Przykryj i odstaw w ciepłe miejsce co najmniej na 30 minut. Objętość ciasta powinna się podwoić. Zagnieć jeszcze raz, rozwałkuj na oprószonej mąką stolnicy. Wytnij kółka o średnicy 8 cm. Pozostaw je na oprószonej mąką stolnicy, aby jeszcze podrosły. W tym czasie rozgrzej tłuszcz (my używałyśmy oleju). Połowę kółek posmaruj wodą, w pozostałych zrób dołek. Do dołków włóż konfiturę. Przykryj kółkami posmarowanymi wodą, mocno sklej brzegi i uformuj pączki. Wkładaj po 3 do tłuszczu, smaż najpierw z jednej strony na złoty kolor, a po odwróceniu dosmażaj z drugiej. Wyjmuj łyżką cedzakową i odsączaj z tłuszczu na papierowym ręczniku. Oprósz cukrem pudrem.
Smacznego!
Cos w tym jest, bo w Belgii paczki nazywa sie boules de Berlin ;))
OdpowiedzUsuńTrzeba by poczytać o genezie postania pączków :0 Skąd one właściwie pochodzą? Ktoś wie?
OdpowiedzUsuń