Maj
Robią się już pustki w spiżarni, trzeba więc bardzo roztropnie używać zapasów, by w domu przykro nie odczuwano przednówka.
W tym miesiącu dużo jest roboty około drobiu i nabiału, ale gospodyni musi sobie czas znaleźć na częste obmywanie kapusty i dopilnowanie innych zapasów, żeby się nie popsuły.
Na futra też już należy zwrócić uwagę. Trzeba je rozkładać z kurzu i moli, które się już zakraść mogły. Przekładać bagnem albo kupioną w składzie aptecznym paczulą, obszyć w prześcieradło i schować. Skrzynia, w której mają się futra przechowywać, powinna być starannie wytarta ścierką umoczoną w terpentynie i wyklejona papierem, zabezpieczy to od wciskania się kurzu i moli.
Dzieci wysyłać na zioła. Pokazują się już grzyby majowe, trzeba je nadziewać na gałązki cierniowe i stawiać na kuchni do wysuszenia.
"Młoda Gospodyni", 1928 r.
Ale cudne! Piękne, zapamiętam i wykonam;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńAle dzieci na zioła?:)
OdpowiedzUsuńTak wiem, te zioła i grzyby brzmią nieco kontrowersyjnie ;)
OdpowiedzUsuń