Nie za często zdarza mi się reobić przetwory na zimę, a już w ogóle wytrawne, to niezwykle rzadko. Tym razem miałam jednak ogromną motywację. Jakiś czas temu rozmawiałam przez telefon z moją ciocią, siostrą taty i po kilku tygodniach od tej rozmowy nadszedł list. Okazało się, że w środku są przepisy. Nie było wyjścia, trzeba się było za nie zabrać i wypróbować.
składniki:
- 2 kg ogórków pokrojonych w plastry bez obierania
- 1 kg papryki pokrojonej w kostkę
- 1 kg cebuli pokrojonej cieniutko w piórka
- 1 kg marchwi startej na grubej tarce
- 4 ząbki czosnku zmiażdżone
- 1 szkl. octu
- 1 szkl. cukru (dałam trzcinowy)
- 4 płaskie łyżeczki soli
- 1 płaska łyżeczka pieprzu
- 1 opakowanie gorczycy
Wszystkie składniki wymieszać w dużek misce lub garnku. Odstawić przykryte ściereczką na 12 h. Następnie znowu wymieszać i przełożyć do słoików. Pasteryzować 5 minut.
Pasteryzacja: na dno dużego garnka położyć bawełnianą ściereczkę, postawić na niej słoiki, zalać wrzącą wodą poniżej poziomu zakrętek i gotować w tym przypadku 5 minut. Pozostawić do wystygnięcia.
Jeśli nie zalejecie słoików wrzącą wodą, to 5 minut zaczynacie odliczać dopiero wtedy, gdy woda zacznie wrzeć.
Ciociu, dzięki za przepis!!!
pyszna taka sałatka!
OdpowiedzUsuńOj wierz mi, że tak :)
OdpowiedzUsuń