Tylko kubek takiej czekoladowej słodyczy jest w stanie postawić mnie na nogi w pochmurny, listopadowy dzień. Do tego słoneczna cytrynka i człowiekowi troszkę lepiej na duszy :)
Dawno żadnej z nas tu nie było. Niestety, brak czasu... Zmobilizowała mnie kuzynka smsem z pytaniem, kiedy jakiś nowy post się ukaże. To dla Ciebie Ola! Co prawda nic dyniowego, ale pysznie ;)
Składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady dobrej jakości
- kawałek masła
- 300 ml śmietany 12%
- 1 cytryna (pierwotnie były 3 klementynki)
- szczypta soli
- opcjonalnie ciastka do zamaczania np. palmiery
Na gazie ustaw garnek z wodą, na nim miskę odporną na wysoką temperaturę (miska nie może dotykać wody). Do miski wrzuć pokruszoną czekoladę, dodaj masło, śmietanę, szczyptę soli i skórkę startą z cytryny. Delikatnie wymieszaj i zostaw do stopienia.
Kiedy czekolada się rozpuści, dobrze ją wymieszaj i przelej do 6 filiżanek do espresso. Gotowe!
Przepis z książki "30 minut w kuchni" Jamiego Olivera.
Jak Jamiego to zapisuję;)
OdpowiedzUsuńKubeczki świetne!
Zapisz i zrób! A kubeczki od młodszych sióstr dostałam :)
OdpowiedzUsuńAsia dzięki, czuję się ZASZCZYCONA!
OdpowiedzUsuńOla
Trzeba dbać o swoich czytelników :) Buziaki!
OdpowiedzUsuń