W to piękne, słoneczne i mroźne przedpołudnie mam dla Was propozycję w sam raz na słodkie późne śniadanie lub podwieczorek. Skosztujecie?
Na 12 sztuk:
- szczypta szafranu
- 3 łyżki wrzącej wody
- 55 g rozpuszczonego masła
- 350 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru drobno mielonego
- 2,5 łyżeczki suszonych drożdży
- 2 roztrzepane jajka
- 6 podzielonych na połowę kostek gorzkiej czekolady do nadzienia
- olej do smarowania
- mleko do smarowania
Do gotującej się wody dodaj szafran, a następnie ostudź. 12 foremek na bułeczki (muffinki) lekko wysmaruj masłem. Mąkę, sól i cukier przesiej i wymieszaj z drożdżami. Następnie dodaj płyn szafranowy, jajka, pozostałe masło i wyrób miękkie ciasto.
Ciasto zagniataj do momentu, gdy będzie gładkie, następnie przykryj i odstaw w ciepłe miejsce na 1-1,5 h. Niech podoi objętość. Następnie szybko zagnieć, 3/4 ciasta podziel na 12 kulek. Każdą przełóż do formy i wciśnij w nią kawałek czekolady.
Z pozostałego ciasta uformuj małe kuleczki z zaostrzonymi końcówkami. Każdą posmaruj mlekiem i przełóż na czekoladę, dobrze sklejając całość.
Bułeczki przykryj wysmarowaną olejem folią spożywczą i odstaw w ciepłe miejsce na 1,5 h do momentu, gdy bułeczki podwoją swoją objętość. W tym czasie rozgrzej piekarnik do temperatury 200 st. C. Bułeczki posmaruj mlekiem i zapiekaj 12-15 minut do momentu, gdy się zrumienią. Smaczne na ciepło i na zimno :)
Przepis z książki "Książka kucharska włoskiej Mamy"
Wyglądają naprawdę smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
OdpowiedzUsuń