piątek, 15 lutego 2013

Walentynkowy deser



Deser ten powstał wczoraj właściwie trochę przez przypadek i pod wpływem chwili. W lodówce zalegał zapas białek po karnawałowych wypiekach, a na babkę makową na białkach ochoty nie miałam. Postanowiłam więc dać sobie jeszcze jedną szansę i spróbować upiec bezę. Udało się. Pierwszy raz w życiu! 
W lodówce znajdowało się jeszcze opakowanie mascarpone, serka, do którego mam ogromną słabość :)
Nie minęło nawet pięć minut, a na blacie w kuchni stały gotowe desery.

A oto przepis na nie:

Bezowy deser z kremem pomarańczowym (na 5 porcji)

Składniki:
  • 250 g mascarpone
  • 150 g jogurtu naturalnego
  • kilka łyżeczek cukru (w zależności od upodobań do słodkości)
  • 1 pomarańcze
  • opakowanie bez ( ja użyłam bezy upieczonej własnoręcznie)
Mascarpone wymieszać dokładnie z jogurtem, cukrem i skórką startą z pomarańczy. Pomarańcze obrać i podzielić na kawałki. Na spodzie szklanek ułożyć warstwę bez, na niej poukładać owoce i na wierzchu krem pomarańczowy. Deser można podać od razu lub schłodzić w lodówce kilka godzin.




2 komentarze:

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)