Sezon truskawkowy w pełni. Słońce pięknie przygrzewa, dzięki czemu owoce pięknie dojrzewają i są słodkie. I potaniały! Korzystajcie więc, bo ani się obejrzycie, a pozostaną nam tylko przetwory i mrożonki :(
Dziś przepis łatwy, wykorzystywany już na blogu w innych odmianach, bo ślimaczki bardzo lubimy!
Składniki na ciasto:
- 50g drożdży
- 4 szkl. mąki pszennej
- 2/3 szkl. cukru trzcinowego
- 1 szkl. mleka roślinnego (można dać krowie)
- 1/2 szkl. oleju
Opcjonalnie: cukier puder
Drożdże ucieramy z cukrem. Czekamy, aż się rozpuszczą. Następnie
dodajemy ciepłe mleko i zaczyn odstawiamy pod przykryciem na 15 minut do
wyrośnięcia. Po tym czasie dodajemy olej i mąkę i dokładnie wyrabiamy
ciasto. Odkładamy je w ciepłe miejsce na 40 minut, aby wyrosło. Następnie wyrabiamy ciasto z odrobiną mąki, aby się nie kleiło. Rozwałkowujemy, tak aby wyszedł nam możliwie równy prostokąt. Rozkładamy na cieście pokrojone truskawki. Ciasto zwijamy w rulon i kroimy go ostrym nożem na 1,5-2 cm krążki. Pieczemy w 180 st.C przez około 10-15 minut.
Po wyjęciu z piekarnika można ślimaczki oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
pysznie wyglądają ! szkoda, że sezon truskawkowy właśnie się kończy ...
OdpowiedzUsuńŚlimaczki bomba! Zrobiłam z mąką razową i wyszły bardzo fajnie chrupiące :) Polecam
OdpowiedzUsuńFajnie, że zasmakowały! Pozdrawiam!
Usuń