czwartek, 8 maja 2014

Tarta z rabarbarem i kruszonką (wegańska)


Czas rabarbaru nadszedł wreszcie. Należy go wykorzystać, bo nie trwa wiecznie! Na początek tarta :)
Tarta w bardzo prostym do przygotowania  wydaniu, które nie powinno nikomu sprawić problemu.
Podałam ją na ciepło z sorbetem. Na zimno też pyszna!




Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1/3 szklanki cukru trzcinowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1/3 szklanki napoju sojowego
  • 1/3 szklanki oleju 
  • 3-4 łodygi rabarbaru
  • 4 łyżki cukru trzcinowego
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Kruszonka:
  • 1 szklanki maki pszennej
  • 4-6 łyżek cukru kryształu
  • cukier waniliowy
  • troszkę oleju i troszkę wody
 
Wrzucamy składniki do miski i ugniatamy z nich jednolite ciasto. Foremkę do tarty smarujemy olejem i wykładamy ciastem, tak aby z boków pozostała wyższa warstwa. 
Rabarbar myjemy, obieramy i kroimy na centymetrowe plasterki. Wrzucamy go do miski, dosypujemy 4 łyżki cukru trzcinowego i 1 łyżkę mąki ziemniaczanej i mieszamy razem. Wsypujemy na ciasto. Składniki kruszonki mieszamy do odpowiedniej konsystencji i posypujemy nią warstwę owoców.
Pieczemy przez około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.

Przepis na spód pochodzi z mojej tarty jagodowej, a kruszonka z wegańskiego ciasta drożdżowego.


8 komentarzy:

  1. Justyna, świetnie też smakuje! Na ciepło z lodami jest boska! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mniam, z tymi sorbetami kusi ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Asia, podoba mi się ten przepis, widziałm już rabarbar w sklepie, choć wydawało mi się, że jeszcze za wcześnie. A tak z innej beczki - może będzie okazja, żeby się potkac w sierpniu, gdyż planujemy udział w triathlonie w Chodzieży (sztafeta, razem z Ewą), to jest chyba 17 sierpień. Będziecie na miejscu? pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, może i wcześnie na rabarbar, ale nie mogłam się powstrzymać ;)
      Co do spotkania, to było by super, gdybyśmy mogły się spotkać. O wakacjach jeszcze nie myślimy, bardzo możliwe, że będziemy już wtedy na miejscu, w domu. Zapraszamy więc do nas! Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Dziękujemy za zaproszenie. Jak się zapiszemy (na razie jeszcze się wahamy, a szczególnie ja bo ma przejechać 90 km na rowerze...) to dam Ci znać. Miłego popołudnia jeszcze paaa

    OdpowiedzUsuń
  5. Upiekłam, pyszna z lodami na ciepło rzeczywiście. Ola

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)