U mnie znów gości dynia. Tym razem na słodko. W planach jeszcze zupa dyniowa i risotto z dyni. Ciasto wyszło naprawdę dobre, a swój ciekawy smak zawdzięcza przede wszystkim przyprawom dodanym do nadzienia. Według mnie najbardziej wybija się kardamon, co mi osobiście bardzo odpowiada :) Poza tym jest tam jeszcze cynamon, imbir i gałka muszkatołowa. Całość świetnie współgra i wzbogaca smak dyni.
Przepis zaczerpnęłam stąd:
- 120 g mąki pszennej
- 80 g mąki pszennej razowej
- 1 łyzka mąki ziemniaczanej
- 2 łyzki cukru
- 125 g zimnego masła drobno posiekanego
- 1 jajko
- 1 łyzka octu z białego wina
składniki na nadzienie:
- 1 szkl. puree z dyni ( pokroiłam dynię w kostkę i dusiłam z niewielką ilością wody, az zmiękła i udusiłam na pulpę)
- 2 małe jaja
- 125 ml śmietany 18 %
- 1/3 szkl. brązowego cukru
- szczypta soli
- cukier waniliowy
- 1 liść laurowy
- 1/2 łyzeczki mielonego cynamonu
- 1/2 łyzeczki mielonego kardamonu
- 1/4 łyzeczki mielonego imbiru
- 1/4 łyzeczki świezo mielonej gałki muszkatołowej
Mąki wymieszać z cukrem i solą, dodać masło i mieszać palcami, jakbyśmy robili kruszonkę do ciasta. Dodać jajko i ocet i zagnieść gładkie ciasto. Zawinąć w folię i włozyć na godzinę do lodówki. Wysmarowaną masłem formę wyłozyć ciastem. Piec w 180 st. C około 12 minut.
Gorące puree z dyni mieszamy ze śmitaną, cukrem, cukrem waniliowym,solą i wszystkimi przyprawami. Gotyjemy na niewielkim ogniu 10-15 minut i zostawiamy na około 1 h by nadzienie "przeszło" aromatem przypraw. Po tym czasie wyjmujemy liść laurowy i lekko podgrzewamy pulpę (nie za mocno, by jajka się nie ścięły i nie powstał nam dyniowy omlet). Po kolei dodajemy jajka i energicznie mieszamy.
Nadzienie wylewamy na podpieczony spód i pieczemy około 20 minut.
Swietna tarta! Uwielbiam wszystkie te dyniowe smakolyki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdezcnie!
PS. I przy okazji zapraszam na Festiwal Dyni ;)
to nadzienie musi być cudownie aromatyczne! :)
OdpowiedzUsuńoch, mogę kawałeczek?
OdpowiedzUsuńtarta wyglada smakowicie, i musi byc naprawde aromatyczna:)
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy tarty z takim nadzieniem. Wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuń