Fiołki miały być prawdziwe, ale gdy wróciłam do domu po Świętach, w ogrodzie nie było już po nich śladu. Powstały więc fiołki marcepanowe.
Ciasto przełożyłam bitą śmietaną i dżemem z czarnej porzeczki. Boki pokryłam masą cukrową, a wierzch ciasta masą marcepanową.
Przepis na ciasto zaczerpnęłam z "Moja pierwsza książka kucharska".
Składniki:
- 30 dkg miękkiego masła
- 30 dkg mąki pszennej
- 6 jaj
- 30 dkg cukru
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
Masło i cukier utrzeć na gładką masę, dodawać stopniowo utrzepane jaja. Dodać mąkę i proszek do pieczenia i dokładnie wymieszać. Piec do suchegoo patyczka w temperaturze 180 st. C.
Pyszny tort zrobiła też dla mnie Maddy. Odsyłam na Hello Morning!
Śliczny:) Taki dziewczęcy:)
OdpowiedzUsuńWygląda tak delikatnie a po opisie:smakowity!:)
OdpowiedzUsuń