wtorek, 27 marca 2012

Hummus z sezamem





Jakiś miesiąc temu miałam przyjemność zajadać hummus w Warszawie w żydowskiej knajpce Tel Aviv. I od tej pory pasta ta chodzi za mną krok w krok. Była tak pyszna, że nie mogłam się od niej opędzić. Postanowiłam więc poszperać w moich książkach, bo przepis, który kiedyś wypróbowałam, mnie nie zachwycił.
A w szafce cierpliwie czekała puszka z cieciorką...
Wreszcie znalazłam w "Przemytnikach marchewki..." i to było to!
Zachwycające! Musicie spróbować!




składniki:

  • puszka ciecierzycy
  • 3 łyżki sezamu
  • sok z połowy cytryny
  • 1/2 szkl. oleju rzepakowego (pierwotnie była oliwa z oliwek)
  • 1 ząbek czosnku
  • sól do smaku

Ciecierzycę odsączamy, miksujemy z sezamem, sokiem z cytryny, olejem i solą. Do masy dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku i wszystko mieszamy. Gotowe!







2 komentarze:

  1. Kocham hummus, choć robię z trochę innych proporcji (więcej tahini, mniej oliwy). Tel Aviv na ul.Poznańskiej? Przechodziłam tamtędy ostatnio i mnie zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i złośliwe będą usuwane. Jeśli chcesz coś napisać, proszę podpisz się :)