Rano zajrzałam do lodówki, by ustalić, co tez by się dało na obiad przygotować z tego, co w domu się znajduje i padło na warzywa. Powstał pyszny, aromatyczny sos, który świetnie pasuje do makaronu, kaszy, czy ryzu. Na zimno mozna zaserwować go jako dip do przystawek lub mięsa z grilla albo po prostu jako pastę na kanapki. Dzięki wyraźnej nucie paprykowej, kojarzy mi się nieco z ajwarem.
Potrzeba:
- 1 papryka
- 1 cukinia
- kawałek kabaczka
- słoiczek koncentratu pomidorowego ( można zastąpić pomidorami z puszki lub świezymi, obranymi ze skórki)
- mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- łyzka suszonej bazylii
- sól, pieprz
- oliwa
Wszystkie warzywa pokroić w kawałki. Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucać kolejno: cebulę, czosnek, paprykę, cukinię i kabaczek. Doprawić solą, pieprzem i bazylią. Dusić do miękkości. Dodać kocentrat pomidorowy i zagotować. Zestawić z ognia i zmiksować na gładką masę. Gdyby wyszła za gęsta, mozna dolać nieco oliwy i dobrze wymieszać.
Uwielbiam takie warzywne sosy :)
OdpowiedzUsuńLubię sosy,a warzywne zwłaszcza.Wspaniała propozycja do wszystkiego!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
wszelkie pikantne sosy lubię :)
OdpowiedzUsuńSos pyszny i bardzo uniwersalny za razem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lubię takie bardzo warzywne sosy
OdpowiedzUsuń