Odwiedzili nas wczoraj wyjątkowi goście. Z tej okazji powstał wspaniały, włoski deser, tym razem w wydaniu letnim, owocowym. Pyszny, dzięki dodaniu malin nie za słodki. I oczywiście szybki w przygotowaniu, jak to zwykle u mnie, bo można go zrobić w 20 minut. Należy jednak dodać czas na schłodzenie, dlatego też warto przygotować go kilka godzin przed przybyciem gości.
Można go przygotować w jednym, dużym naczyniu, jak u mnie lub w pucharkach.
Składniki (dla 6 osób):
- 1 i 1/3 szkl. śmietanki 30 %
- 2 łyżki cukru ( u mnie trzcinowy )
- 500 g mascarpone
- 2 szkl. dowolnego kompotu owocowego (użyłam bobofruta malinowo-jabłkowego)
- 600 g malin (mogą być mrożone)
- 26 podłużnych biszkoptów (użyłam okrągłych, nie wiem ile :) )
- tarta czekolada do posypania (u mnie kakao)
Serek mascarpone ubij z cukrem. Osobno ubij schłodzoną śmietankę. Delikatnie połącz ubitą śmietankę z mascarpone. Biszkopty maczaj w kompocie i układaj warstwami - warstwa kremu, warstwa biszkoptów i warstwa malin. Zakończ kremem i wstaw do lodówki, aby deser się schłodził.
Przed podaniem posyp czekoladą lub kakao.
Przepis z "Palce lizać. Extra" nr 1.
smakowicie wygląda :) z malinami musi być pyszne
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Najbardziej lubie to tradycyjne, kawowe tiramisu, ale taka malinowa wersja tez musi wybornie smakowac!
OdpowiedzUsuńHm, ja też kocham to tradycyjne do szaleństwa ;), ale chciałam trochę poeksperymentować w wakacje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mniam! z dodatkiem malin toż to musi być poezja :D
OdpowiedzUsuńale pysznosci:)
OdpowiedzUsuń