niedziela, 31 października 2010

Dyniowe muffinki na helloween



Oto moja kolejna propozycja na akcję dyniową. Przepis pochodzi stąd:
http://muffintop.wordpress.com/2006/11/03/pumpkin-muffins/

Składniki:
1,5 szkl. mąki
1 łyzeczka proszku do pieczenia
1 szkl. pulpy dyniowej
1/3 szkl. oleju
2 duze jajka
1 łyzeczka przyprawy do ciasta dyniowego (dałam piernikową)
1/2 szkl. cukru + 1 łyzka (w oryginale było 1,25 szkl. )
1/2 łyzeczki sody
1/2 łyzeczki soli
1 łyzeczka cynamonu

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. W drugiej misce wymieszać dynię, olej, jajka, 1/2 szkl. cukru, sodę, przyprawę do pierników i sodę. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszać. Przełozyć ciasto do foremek. Cynamon wymieszać z łyzką cukru. Powstałą posypką posypać muffinki. Piec do suchego patyczka w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.

Bardzo mleczna kawa na niedzielne śniadanie




Przestawiony czas sprawił, ze mój dzień rozpoczął się o godzinę wcześniej :) Dzieciakom nie dało się przetłumaczyć, zeby pospały trochę dłużej... Cóż... Postanowiłam przygotować więc sobie przyszną kawę, by miło rozpocząć dzień. Do tego jeszcze muffinek z belgijską pralinką i piękne słońce za oknem. Czego można chcieć więcej? No może pospać dłużej... Ale to za jakiś czas...

Przepis na kawę mam z Wysokich Obcasów.


Na 1 kubek potrzeba:
  • miarkę świeżo zmielonej kawy (lub dwie jak ktoś woli)
  • 200 ml mleka

Mleko doprowadzić do wrzenia. Zalać kawę. Wymieszać. Odstawić na kilka minut. Gotowe.

Do kawy można dodać szczyptę cynamonu, zmiażdżone ziarenko kardamonu lub syrop smakowy. Można użyć też kawy aromatyzowanej. Ja bardzo lubię pomarańczową i irish cream.

Miłego dnia! :)

piątek, 29 października 2010

Dyniowe placuszki z cynamonem





A było to tak. Kilka dni temu tata przywózł mi połowę pięknej, ogromnej, pomarańczowej dyni. Trzeba było ją jakoś "zagospodarować". Z części zrobiłam kilka słoiczków konfitury z cynamonem (http://sisters4cooking.blogspot.com/2010/09/konfitura-z-dyni-z-cynamonem.html), część pokroiłam w kostkę i zamroziłam, a z reszty przygotowałam pulpę, którą będę mogła wykorzystywać do gotowania i pieczenia. Troszkę pulpy sobie odlałam i usmazyłam na kolację pyszne placuszki.
Jest to moja propozycja na festiwal dyniowy.



składniki:
  • 1 szkl. pulpy
  • 1/4 łyzeczki cynamonu
  • 1/4 szkl. proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • 4 łyzki mąki
  • 1/4 szkl. mleka

Wszystkie składniki ciasta wymieszać. Smazyć z obu stron na złoto.

czwartek, 28 października 2010

Sernik na kakaowym spodzie






Dziś kolejny z serii sprawdzonych przepisów. Sernik ten robi się w naszej rodzinie od ładnych paru lat. "Wygrzebała" go gdzieś nasza mama, ale gdzie, to nie wiem :) W kazdym razie przepis jest godny polecenia i uwielbiany przez wszystkich domowników.


składniki:

masa serowa: 1 kg zmielonego białego sera, 1,5 szkl. cukru, 20 dkg masła, 5 dkg rodzynek ( pominęłam ), 4 zółtka, 7 białek, 4 łyzki budyniu waniliowego

ciasto: 2 szkl. mąki, 1/2 szkl. cukru, 15 dkg margaryny, 3 zółtka, 2 łyzki kakao, 2 łyzeczki proszku do pieczenia


Składniki ciasta zagniatamy, formujemy z niego kulę i wkładamy na godzinę do lodówki. Masło rozcieramy na puch, dodajemy cukier i zółtko po zółtku, a potem - łyzka po łyzce - ser i budyń. Skłądniki mieszamy. Rodzynki obsypujemy mąką i dodajemy do masy serowej. Białka ubijamy mikserem na sztywną pianę i dodajemy do masy. Ciasto wyjmujemy z lodówki, dzielimy na dwie równe części. Jedną z nich ucieramy na duzych otworach tarki na spód formy wysmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką. Na ciasto rozkładamy masę serową. Następnie ucieramy na tarce - na masę serową - drugą część ciasta. Pieczemy około godziny w 170 st. C.



wtorek, 26 października 2010

Jabłecznik


Sezon na jabłka w pełni, tak więc dzisiaj ciasto z nimi w roli głównej. Doskonałe na ciepło z lodami waniliowymi i bitą śmietaną. Na zimno tez pyszne. I szybkie do zrobienia.

Składniki:
1/2 kg mąki, 250 g cukru, 200 g margaryny, 3 jajka, 1 cukier waniliowy, 2 łyzeczki proszku do pieczenia, litrowy słoik musu jabłkowego

Ze wszystkich składników, oprócz musu, zagnieść ciasto i podzelić je na dwie części. Większą z nich wykleić blachę wyłozoną papierem do pieczenia i zapiec około 15 minut w średnio nagrzanym piekarniku. Następnie na podpieczone ciasto wyłozyć mus jabłkowy. Pozostałe ciasto rozwałkować i pokroić na paski. Na wierzchu ciasto ułozyć kratkę i ponownie włozyć do piekarnika. Piec, az ciasto nabierze złotego koloru.
Wierzchnią warstwę ciasta mozna równiez schłodzić w zamrażalniku w czasie, gdy piecze się spód i zetrzeć ją na tarce na mus jabłkowy.



poniedziałek, 25 października 2010

Ciasteczka z kaszką i dzemem jagodowym



Kolejna propozycja do akcji Ciasteczkowy Potwór ( ciasteczkiem do nieba ) :) Bardzo chrupiące ciasteczka z dzemem jagodowym. Dzięki dodaniu kaszki kukurydzianej przyjemnie zółciutkie.
Przepis od Karmel-itki, ale nieco zmodyfikowany:
składniki:
  • szklanka mąki
  • 2 szklanki kaszki manny
  • 1 szklanka kaszki kukurydzianej
  • 100 g masła
  • 2 jajka
  • 2/3 szkl cukru
  • łyzka stołowa proszku do pieczenia
  • 150 g jogurtu naturalnego
  • dzem jagodowy

Wszystkie składniki, oprócz dzemu, zagnieść na jednolitą masę. Wilgotnymi dłońmi formować kulki wielkości orzecha włoskiego, zgniatać je i układać na blaszce wyłozonej papierem do pieczenia w pewnych odsępach, bo urosną. Na środku każdego ciastka zrobić niewielkie wgłębienie i nałozyć do niego dzemu. Piec w 180 st. C, az nabiorą złotego koloru.




piątek, 22 października 2010

Czekoladowe muffinki z kaszki kukurydzianej


Świeży wypiek na rozpoczynającą się akcję muffinkową :)
Babeczki są bardzo czekoladowe, niezbyt słodkie, lekko chrupiące dzięki kaszce.
Przepis pochodzi z ksiązki "Wykwintne ciasta i desery na polskim stole"


składniki:
  • 50 g masła
  • 150 g kaszki kukurydzianej
  • 3 łyzki stołowe przesianej mąki pszennej
  • 90 g cukru
  • 2 łyzki kakao
  • szczypta soli
  • 1 torebka proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • 200 ml mleka
  • 12 kostek gorzkiej czekolady

Piekarnik nagrzać do temp. 200 st. C. Masło roztopić i odstawić do wystygnięcia. W misce wymieszać kaszkę, mąkę, sól, kakao, cukier i proszek do pieczenia. Dodać roztrzepane jajko. Następnie stopniowo dodawać roztopione masło i wlać mleko. Wymieszać. Do kazdej foremki włozyć po łyzce ciasta, na wierzch układać kostki czekolady i uzupełnić resztą ciasta. Piec około 20 minut. Najlepiej smakują jeszcze ciepławe. Świetne są tez, jezeli przekroi się je na pół i obficie posmaruje masłem :)


czwartek, 21 października 2010

Kruche ciasteczka lawendowe



Kilka dni temu Karmel-itka rozpoczęła akcję Ciasteczkowy Potwór, postanowiłam się więc przyłaczyć, ponieważ ciastek piekę ostatnio dość duzo. Dobrze jest mieć gdzieś pod ręką coś pysznego do pochrupania przy kubku gorącej, mlecznej kawy. Poza tym wolę, gdy dzieciaki zajadają domowe wypieki. Przynajmniej wiem co w nich jest.
Na pierwszy ogień poszły ciastka lawendowe. Jadłam je jakiś czas temu dzięki młodszej siostrze, która je upiekła na Nasze spotkanie i umieściła na swoim blogu Hello Morning:
Z tego co wiem, przepis pierwotnie pochodzi z White Plate Liski.
Ciastka wyszły niezwykle kruche, maślane, z delikatną lawendową nutką.




Potrzeba:
  • 175 g masła ( u Maddy margaryna wegańska )
  • łyzeczka suszonych kwiatów lawendy
  • 100 g cukru pudru ( u Maddy miałki cukier trzcinowy )
  • paczka cukru waniliowego
  • 250-270 g mąki pszennej
  • 25 g demerary trzcinowej ( ewentualnie mozna zastąpić białym cukrem )
  • 1/2 łyzeczki proszku do pieczenia

Masło utrzeć z lawendą, wanilią i proszkiem do pieczenia. Dodać cukier i dalej ucierać. Następnie dodać mąkę i ugniatać rękami do czasu, az uzyskamy gladkie, jednolite ciasto. Masę podzielić na dwie części i uformować je w wałki o długości ok. 15 cm. Wałki obtoczyć w demerarze, owinąć folią spozywczą i włozyć do lodówki, aby ciasto stwardniało. Piekarnik nastawić na 160 st. C. Każdy z wałków pokroić na około 20 krążków. Układać je na blaszce wyłozonej papierem do pieczenia i piec około 15-20 minut. Ciastka zwiększają nieco swoją objętość, dlatego należy zachować między nimi odstępy podczas pieczenia, aby nie połączyły się w jedno.


środa, 20 października 2010

pizza z tortillii, czyli Meksyk w Italii




Dziś polecam coś kolacyjnego dla dzieciaków. Moje zajadały się tym wczoraj, az im się uszy trzęsły ;) Myślę, ze jest to ciekawy pomysł na urozmaicenie posiłków i odskocznia od kanapek, które zwykle serwujemy dzieciom. Danie warte polecenia takze ze względu na szybkość przygotowania. Zrobimy je tak szybko jak chleb z serem.
Tortille przygotowane w ten sposób mogą być tez serwowane na imprezie jako przekąski.
Potrzeba:
  • 2 tortille
  • pesto pomidorowe
  • kilka plastrów zółtego sera

Tortille podsmazyć na suchej patelni z jednej strony. Posmarować pesto z podsmazonej strony i obłożyć serem. Tortille złożyć i ponownie wrzucić na patelnię, podsmażając drugą stonę placków. Pokroić w trójkąty. Od razu podawać.

Pesto pomidorowe mozna zastąpić bazyliowym, keczupem, ajwarem lub innym sosem, który przyjdzie nam do głowy.


wtorek, 19 października 2010

Figi zapiekane w mascarpone



Z pobytu w Chorwacji dwa lata temu pamiętam wieczorne spacery i zajadanie fig prosto z drzewa. Drzewa figowe rosły tam dosłownie wszędzie. A pyszne, pachnące, dojrzałe figi suszyły się na wystawionych na podwórka starych stołach, dachach szopek...
Postanowiłam wrócić do tych smaków i przygotować figowy deser. Z moim ulubionym mascarpone.


Po upieczeniu deser przypomina w smaku sernik i dosłownie rozpływa się w ustach...




na 4 porcje potrzeba:
  • 2 dojrzałe fioletowe figi
  • 2 zółtka
  • 3 łyzki brązowego cukru
  • opakowanie mascarpone
Do miski włozyć zółtka i 2 łyżki cukru i ubić na puszystą pianę. Dodać mascarpone i delikatnie yzką połączyć obie masy. Do foremki wyłożyć masę, na wierzchu ulożyć połówkę figi i wcisnąć ją w krem. Oprószyć cukrem. To samo powtórzyć z resztą porcji. Zapiekać w średnio nagrzanym piekarniku około 10 minut.



poniedziałek, 18 października 2010

sałatka z tuńczykiem i cieciorką



Sałatka ta powstała spontanicznie, z tego, co akurat było w lodówce :) Pyszna i sycąca. I zdrowa.
Składniki:
  • woreczek ugotowanego ryzu
  • puszka ciecierzycy
  • puszka tuńczyka ( u mnie w oleju )
  • pół pęczka szczypiorku
  • oliwa
  • pieprz

Tuńczyka i cieciorkę odsączyć, szczypior posiekać. Wszystkie składniki wrzucić do miski, skropić oliwą, doprawić pieprzem i wymieszać. Gotowe!





sobota, 16 października 2010

Ciasto marchewkowe






Przepis na to ciasto pochodzi z Wysokich Obcasów z przed dobrych kilku lat. Wielokrotnie wypiekany przez kazdą z nas. Z czystym sumieniem mogę go więc polecić. Jest przepyszny! Wilgotne i aromatyczne. Są tacy, którzy twierdzą, że to najlepsze ciasto na świecie ;)



potrzeba:
1 i 1/4 szkl. oleju
4 jaja (dałam 3, ale za to zwiększyłam ilość oleju do 1,5 szkl.)
2 szkl. drobno utartej marchewki
2 szkl. mąki
2 szkl. cukru
2 łyzeczki proszku do pieczenia
2 łyzeczki cynamonu
2 łyzeczki sody
szczypta soli
orzechy, rodzynki (pominęłam tym razem)

Jaja utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać stopniowo mąkę i olej, na końcu marchew, proszek do pieczenia, sodę, cynamon, orzechy i rodzynki. Piec w temp. 180 st. C około 40 minut ( w tortownicy zajmuje to chwilę dłuzej ).
Polewa:
czubata łyzka kakao
4 łyzeczki cukru
łyzeczka masła
2 łyzeczki zimnej wody
Wszystkie składniki połączyć i gotować na bardzo małym ogniu, az do rozpuszczenia cukru. Smarować zimne ciasto.
Pyszne z serkiem waniliowym.






piątek, 15 października 2010

Humus z pieczonym czosnkiem






Tak pasta to świetny pomysł na jesienne kanapki. W okresie grypowym dostarcza nam witaminę C zawartą w soku z cytryny i naturalny antybiotyk z czosnku. Na dodatek świetnie smakuje.
Przepis pochodzi z ksiązki Marty Gessler "Kuchnia Marty. Kolory smaków"
Składniki:
  • 1 szkl. ugotowanej ciecirki (moze być z puszki)
  • 1/2 główki pieczonego czosnku
  • 1 łyzka pasty tahini (pasta sezamowa)
  • 4 łyzki wody
  • sok z 1 cytryny
  • sól
  • pieprz
  • 2 łyzki oliwy z oliwek

Składniki humusu zmiksować w blenderze. przełozyć do miseczki i skropić oliwą z oliwek. Podawać z razowym chlebem lub na grzankach.

pieczony czosnek:

kilka główek czosnku, oliwa do posmarowania kazdej główki czosnku

Z główek czosnku odciąć czubki. Posmarować oliwą. czosnek ułózyć na blaszce, piec, az lekko zbrązowieje. Używać do sosów, mięsa lub do smarowania pieczywa. Pieczony czosnek mozna przechowywać w lodówe kilka dni.

środa, 13 października 2010

Zupa z dyni z curry i mleczkiem kokosowym




Dziś kolejny przepis z mojego jesiennego dyniowego cyklu. W zeszłym roku wypróbowywałam przepis na krem z dyni z mleczkiem kokosowym, ale na słodko. Wyszedł lepki syrop, którego nie dało się jeść, mimo, ze zarówno dynię, jak i mleko kokosowe bardzo, ale to bardzo lubię. W tym roku stworzyłam własną kompozycję, która nie jest może wielce odkrywcza i w podobnej formie gdzieś już występowała, ale jest bardzo smaczna i sycąca. 

składniki na 2 porcje:
  • 250 g dyni obranej i pokrojonej w kostkę
  • 2 średnie ziemniaki obrane i pokrojone w kostkę
  • oliwa
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 1/4 łyżeczki kuminu
  • 1/4 łyżeczki imbiru mielonego
  • sól
  • 200 ml mleka kokosowego

Oliwę rozgrzać, wrzucić curry, imbir i kardamon i wymieszać. Dodać dynię i ziemniaki i poddusić około 5 minut, po czym zalać 1/2 l wody i gotować warzywa do miękkości. Zmiksować. Dodać mleczko kokosowe i wymieszać. Zdjąć z ognia. Doprawić solą do smaku.

wtorek, 12 października 2010

muffinki - przepis baza (bez jajek)





To przepis podstawowy, który często przygotowuję piekąc muffinki. Czasem piekę bez zadnych dodatków, ale często puszczam wodze fantazji i powstają przerózne wersje tych popularnych babeczek. Błyskawicznie powstają pyszności do kawy i za każdym razem smakują inaczej :)
Muffinki widoczne na zdjęciach są z dodatkiem przyprawy do pierników i duzej ilości czekolady mlecznej.
Składniki:
  • 1,5 szkl. mąki
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1/2 szkl. oleju
  • 1 szkl. mleka (mozna zastąpić sojowym)
  • 2 łyzki mąki ziemniaczanej
  • mała paczka proszku do pieczenia

W misce wymieszać cukier, olej i mleko. Dodać obie mąki i proszek do pieczenia. Wymieszać. Ciasto przełozyć do foremek na muffinki. Piec w 180 st. C do suchego patyczka.

Wariacje:

  • owoce świeze lub mrozone
  • konfitury lub powidła
  • nutella
  • krem kasztanowy
  • batoniki pokrojone na kawałki
  • kawałki czekolady mlecznej, białej, gorzkiej
  • przyprawa do pierników
  • kakao
  • wiórki kokosowe
  • płatki migdałów
  • bakalie
  • olejki aromatyczne
  • starta skórka z cytryny lub pomarańczy

itd...

poniedziałek, 11 października 2010

Bułeczki drożdżowe z malinami (bez jajek)



Zawsze mnie to zastanawiało, jak moja Babcia moze przygotowywać ciasto drozdzowe nie uzywając do tego zadnego przepisu. Bez zadnych miarek dodawała kolejne składniki, po czym ubijała ciasto około pięciu minut i juz :)
Nie myślałam, ze kiedyś tez dojdę do takiego etapu mego kucharzenia, ze będę w stanie przygotować drozdzówkę "na oko" :) Tymczasem człowiek nabiera doświadczenia, poruszanie się po kuchni staje się bardzo naturalne i nagle okazuje się, że wszystko to, co kiedyś oglądało się z otwartą szeroko ze zdziwienia buzią, jest mozliwe.
Zaczęło się od pizzy. Powstał całkiem fajny przepis, który opublikowałam na blogu w zeszłym miesiącu.
A teraz te bułeczki. Bułeczki drozdzowe z owocowym nadzieniem "chodziły" za mną juz od jakiegoś czasu. Udało się jeszcze z malinami :) Któregoś dnia wyjęłam z lodówki drozdze zrobiłam zaczyn na mleku. Po czym oczywiście okazało się, że nie mam w domu jajek. W związku z tym, ze jestem nieco uziemniona w domu przez moje Maleństwo, postanowiłam zrobić ciasto bez jajek. Dzięki czemu przepis ten, po zastąpieniu mleka krowiego sojowym, moze zostać wykorzystany przez wegan.
Bułeczki wyszły pyszne. Do ciasta dodałam cynamon, dzięki czemu w domu pachniało jeszcze apetyczniej, a bułki były bardzo aromatyczne :)
składniki:
  • 150 ml mleka
  • 20 g drozdzy
  • 5 łyzek cukru
  • płaska łyzeczka cynamonu
  • 325 g mąki
  • 100 g stopionej margaryny (mozna zastąpić olejem)
  • 2 łyzki mąki z cieciorki (mozna zastąpić mąką kukurydzianą)
  • 100 g malin
Mleko nieco podgrzać, dodać do niego pokruszone drozdze i 1 łyzkę cukru. Odstawić do wyrośnięcia na 15-20 minut. Dodać resztę cukru, mąkę pszenną i cieciorkową, margarynę oraz cynamon i dokładnie wymieszać. Nakryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na kolejne 30-40 minut. Kawałki ciasta rozpłaszczać w dłoni, układać na środku 2-3 maliny i uformować bułeczki. Ułozyć na blasze wyłozonej papierem do pieczenia i zostawić na około 20 minut do wyrośnięcia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C do suchego patyczka. Mniam, mniam!









piątek, 8 października 2010

tarta dyniowa



U mnie znów gości dynia. Tym razem na słodko. W planach jeszcze zupa dyniowa i risotto z dyni. Ciasto wyszło naprawdę dobre, a swój ciekawy smak zawdzięcza przede wszystkim przyprawom dodanym do nadzienia. Według mnie najbardziej wybija się kardamon, co mi osobiście bardzo odpowiada :) Poza tym jest tam jeszcze cynamon, imbir i gałka muszkatołowa. Całość świetnie współgra i wzbogaca smak dyni.

Przepis zaczerpnęłam stąd:
i troszkę go zmodyfikowałam.
składniki na ciasto:
  • 120 g mąki pszennej
  • 80 g mąki pszennej razowej
  • 1 łyzka mąki ziemniaczanej
  • 2 łyzki cukru
  • 125 g zimnego masła drobno posiekanego
  • 1 jajko
  • 1 łyzka octu z białego wina

składniki na nadzienie:

  • 1 szkl. puree z dyni ( pokroiłam dynię w kostkę i dusiłam z niewielką ilością wody, az zmiękła i udusiłam na pulpę)
  • 2 małe jaja
  • 125 ml śmietany 18 %
  • 1/3 szkl. brązowego cukru
  • szczypta soli
  • cukier waniliowy
  • 1 liść laurowy
  • 1/2 łyzeczki mielonego cynamonu
  • 1/2 łyzeczki mielonego kardamonu
  • 1/4 łyzeczki mielonego imbiru
  • 1/4 łyzeczki świezo mielonej gałki muszkatołowej

Mąki wymieszać z cukrem i solą, dodać masło i mieszać palcami, jakbyśmy robili kruszonkę do ciasta. Dodać jajko i ocet i zagnieść gładkie ciasto. Zawinąć w folię i włozyć na godzinę do lodówki. Wysmarowaną masłem formę wyłozyć ciastem. Piec w 180 st. C około 12 minut.

Gorące puree z dyni mieszamy ze śmitaną, cukrem, cukrem waniliowym,solą i wszystkimi przyprawami. Gotyjemy na niewielkim ogniu 10-15 minut i zostawiamy na około 1 h by nadzienie "przeszło" aromatem przypraw. Po tym czasie wyjmujemy liść laurowy i lekko podgrzewamy pulpę (nie za mocno, by jajka się nie ścięły i nie powstał nam dyniowy omlet). Po kolei dodajemy jajka i energicznie mieszamy.

Nadzienie wylewamy na podpieczony spód i pieczemy około 20 minut.







Posted by Picasa

wtorek, 5 października 2010

Wegańskie Muffinki Bananowe

Za oknem złota polska jesień, aż ma się ochotę wyjść na dwór i pójść na spacer do parku, a jeszcze lepiej lasu. Ja niestety dziś musiałam wyjść na zajęcia... tak, tak to już październik. Zajęcia z biochemii na 8 rano nie są najprzyjemniejszą rzeczą pod słońcem. Łatwo w takim czasie złapać doła, bo po leniwych 3 miesiącach znów ma się pełno obowiązków. Najlepsze na taką okazję są muffinki i pyszna herbata, na którą można zaprosić znajomych, których nie widziało się od tak dawna. Niedawno przeglądając mój zeszyt z przepisami znalazłam zapomniany już przepis na muffinki z bananem, a dokładniej na ciasto bananowe znalezione na stronie Group Recipes. Troszkę go zmodyfikowałam z powodu braku składników, ale i tak wyszło pysznie.


  • 3 rozgniecione banany
  • 1/4 szkl. oleju
  • 1/2 szkl. cukru brązowego
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka aromatu waniliowego
  • 1,5 szkl. mąki
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szkl. startej gorzkiej czekolady (ja pokroiłam na malutkie kawałki)
  • 1/2 szkl. wiórków kokosowych
  • ewentualnie 1 płaska łyżka mąki sojowej lub groszkowej
Nastaw piekarnik na 180 st. C. W dużej misce zmiksuj banany, olej, cukier i aromat waniliowy, dodaj ewentualnie mąkę sojową lub groszkową. W drugiej misce wymieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia. Połącz z bananową masą. Na końcu dodaj kokos i czekoladę, wymieszaj łyżką, żeby mikser za bardzo nie rozdrobnił czekolady. Ciasto wychodzi bardzo gęste i starcza na 12 muffinów. Piecz ok. 20 minut.


Agata





poniedziałek, 4 października 2010

Penne dyniowe



Przepis mam stąd: Kalejdoskop Kulinarny
Postanowiłam poeksperymentować w tym roku z dynią i nie poprzestawać na słodkiej zupie dyniowej z lanymi kluseczkami, jak co roku. Stąd dziś u mnie ten przepis. Pasta jest smaczna, bardzo parmezanowa, jak dla mnie i bardzo sycąca.

składniki:
50 g masła, 120 g cebuli drobno posiekanej, sól, świezo mielony pieprz, 800 g dyni, szczypta świezo startej gałki muszkatołowej, 350 g penne, 200 g śmietany kremówki, 4 łyzki świezo startego parmezanu + do posypania makaronu przed podaniem, 2 łyzki posiekanej natki pietruszki (następnym razem dam więcej)

Masło roztopić na patelni, wrzucić cebulę, posolić i dusić około 20 minut pod przykryciem. Dodać dynię pokrojoną w kostkę i posypać gałką. Ponownie przykryć i dusić około pół godziny ( do miękkości ).
W międzyczasie ugotować makaron al dente, odsączyć zostawiając około 150 ml wody z gotowania ( przyda się, gdyby sos okazał się za gęsty ).
Do dyni wlać śmietanę, wsypać parmezan i natkę. Wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Jeśli sos wydaje nam się za gęsty, mozna dolać odlaną wcześniej z makaronu wodę. Sos połączyć z makaronem. Podawać posypany parmezanem.





niedziela, 3 października 2010

Sałatka z przepiórczymi jajami



Pyszna i zdrowa. Dostarcza nie tylko witaminy i minerały z roślin, lecz także białko rybne i zwierzęce. Poza tym jaja przepiórcze podobno są zdrowsze od tych kurzych i wyglądają oryginalnie :) Sałatka ta jest fajnym pomysłem na spotkanie ze znajomymi lub po prostu na śniadanie lub kolację.

składniki:
  • pół główki dowolnej sałaty
  • 1 duży pomidor sparzony i obrany ze skórki
  • puszka tuńczyka w kawałkach
  • 10-12 jaj przepiórczych ugotowanych na twardo
  • mozarella
  • oliwa
  • sól
  • pieprz
  • sok z cytryny
Sałatę umyć, osuszyć, porwać na kawałki i rozłożyć na talerzu lub w misce. Pomidora pokroić w ósemki albo i szesnastki ;), jaja przekroić na pół, ser pokroić w kostkę, a tuńczyka odsączyć. Na sałacie ułożyć kolejno wszystkie przygotowane składniki. Skropić oliwą i sokiem z cytryny. Posolić i popieprzyć do smaku. Gotowe! Podawać ze świeżym pieczywem.